Dzisiaj mieliśmy mecz na szczycie dwa najlepsze zespoły w lidze. Okazało się że jest selekcjoner 1-ligowej Niecieczy i chce zobaczyć piłkarzy w akcji. No w szatni była mobilizacja trener powiedział no zagrajcie jak najlepiej bo potrzebujemy pieniędzy i musimy kogoś sprzedać. Ja chciałem pokazać że jestem świetnym pomocnikiem który potrafi odbierać piłkę. Zacząłem spotkanie fenomenalnie od uderzenia z dystansu w...słupek. Oklaski na naszym malutkim stadionie jednak kilka minut później lekko dotknąłem w kark zawodnika z przeciwnej drużyny...po chwili złapał się za głowę i zaczął krzyczeć...sędzia oczywiście się nabrał i pokazał mi czerwoną kartkę...nastepnego dnia chciałem z moimi kolegami z pod sklepu walić tego typa....dowiedzieliśmy się że jest on kibicem barcelony i jego idolem jest dani alves i chce go naśladować....pech....YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.