W niedziele z kolegą byliśmy lekko wypici, więc wpadliśmy na świetny pomysł poprzestawiania liter w hasło "pójde boso"na znaku określającym kto moze wjechać pod zakaz wjazdu. Własnie miałem doklejać ostatnią literę kiedy zauważylismy (na szczęście w pore) policje, wiec zostawilismy nasza prace na pozniej, i zaczelismy zmierzac w kierunku przeciwnym do jazdy policji. Radiowoz zatrzymal sie i czekal na Nas, prawdopodobnie aby sprawdzic nasze dokumenty itd, wiec tez sie zatrzymalismy, radiowoz widzac ze stoimy ruszył w drugą stronę. Następnego dnia siedzieliśmy przy piwku w lesie (ja kierowca, nie pijący), otoczyło Nas 6 policjantów, na szczęście Nas puścili. Po tych dwóch sytuacjach z rzędu powiedziałem koledze, żebyśmy się lepiej zwijali do domów bo nie mamy szczęścia do policji dzisiaj, jednak pojechalismy dokończyć Nasz napis (bardzo mądrze) wjechałem więc pod zakaz wjazdu, poprawiliśmy napis i pojechaliśmy dalej. Po chwili ktoś z samochodu za mną zaczął puszczać mi dlugie wiec zjechałem na bok nie zwalniając, jak sie okazało była to policja.. Gdyby nie moja dobra gra aktorska, dostałbym 500 zł mandatu, i 5 punktów (całe szczęście że nie widzieli co robiliśmy) YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Ktoś | 89.161.5.* | 30 Lipca, 2011 21:53
Co to, "Dzień z życia dresa"? Poza tym 'nas', 'nasz' itp pisze się małą, a nie wielką literą.
Ktoś | 89.161.5.* | 30 Lipca, 2011 21:53
Co to, "Dzień z życia dresa"? Poza tym 'nas', 'nasz' itp pisze się małą, a nie wielką literą.
Commentator #2 | 83.27.18.* | 04 Sierpnia, 2011 15:50
@Ktoś może autor jest egoistą?
Poza tym nie wiem po co ten YAFUD na końcu, jeżeli nie dostał mandatu!?