Dawno temu zakochałam się w chłopaku z mojej szkoły. Nie byłam zbyt atrakcyjna dlatego mnie odrzucił. Miałam nadwagę, krzywe zęby, jednym słowem: PASZCZUR. W nim podobało mi się to że ma swoją pasję, kocha rowery i motory, bierze udziały w różnych zawodach. Po kilku latach stałam się bardzo atrakcyjna. Schudłam. Po prostu wyładniałam. Pokochałam motory. W moim garażu stoją dwa, i często na nich jeżdżę. Kiedyś spotkaliśmy się całkiem przez przypadek. od tamtej pory chce abym z nim była. A piszę to tylko dlatego że często przegląda Yafuda i chcę żeby to przeczytał: Trzeba było brać, kiedy Cię było na to stać. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
w podstawowce to raczej nikt nie będzie cie 'brać' ...
0
3
Kaszub | 87.101.40.* | 24 Lipca, 2011 14:02
Autorka YAFUD'a sprawiła tutaj wrażenie zbyt wyniosłej i głupiej osoby. Historia w skrócie brzmi: jestem nieatrakcyjna, więc nie podobam się facetowi, który podoba się mnie. Część druga - staję się atrakcyjna (w mniemaniu autorki), przez co zwróciłam na siebie uwagę mężczyzny, który kiedyś mi się podobał (z tekstu nie wynika, że sytuacja się zmieniła, więc nie piszę o teraźniejszości). POMIMO TEGO, pełna wyniosłości i udawanej dumy odrzucam go, ponadto zamieszczam 'kosza' w Internecie. Czyżby brak pewności i wewnętrzna potrzeba syntetycznego utrwalenia, "przypięczętowania"czarnej polewki, co do której autorka YAFUD'a nie była pewna? A zatem powodem odepchnięcia faceta X - jak wynika z logicznego ciągu historii i przyjętych, zmieniających się kryteriów (tutaj: wyglądu) - jest to, że nie chciał Cię, kiedy byłaś - cytuję autorkę - "paszczurem". Zarzucasz mężczyźnie, że spodobałaś mu się nie wtedy, kiedy Ty sobie tego życzyłaś. Tylko nie próbuj bronić się tym, że dla "prawdziwego mężczyzny liczy się tylko wnętrze"or something. Najlepiej nie broń się wcale. Atrakcyjny facet, który ma aktualnie podobną pasję, co Ty (czyt. motory;swoją drogą - skąd po czasie podobne zainteresowania, co u niego? Nauka nie wierzy w przypadki, natomiast w podświadome pragnienia - owszem) chce się do Ciebie zbliżyć. Sytuacja-marzenie.
Pogratulować. Koleś wiele nie stracił.
0
4
Mayo | 78.8.97.* | 25 Lipca, 2011 18:54
Czytałam kiedyś mangę z bardzo podobną fabułą. O wiele ciekawsza i lepsza.
0
5
monilip | 178.37.58.* | 25 Lipca, 2011 18:59
Mayo, jaki tytuł mangi?
0
6
djdeejay | 83.5.190.* | 26 Lipca, 2011 16:37
Na główną.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ciemniak [YAFUD.pl] | 24 Lipca, 2011 07:37
Ha,ha,ha Masz w zupełności rację!
bieda | 46.134.213.* | 24 Lipca, 2011 12:21
w podstawowce to raczej nikt nie będzie cie 'brać' ...
Kaszub | 87.101.40.* | 24 Lipca, 2011 14:02
Autorka YAFUD'a sprawiła tutaj wrażenie zbyt wyniosłej i głupiej osoby. Historia w skrócie brzmi: jestem nieatrakcyjna, więc nie podobam się facetowi, który podoba się mnie. Część druga - staję się atrakcyjna (w mniemaniu autorki), przez co zwróciłam na siebie uwagę mężczyzny, który kiedyś mi się podobał (z tekstu nie wynika, że sytuacja się zmieniła, więc nie piszę o teraźniejszości). POMIMO TEGO, pełna wyniosłości i udawanej dumy odrzucam go, ponadto zamieszczam 'kosza' w Internecie. Czyżby brak pewności i wewnętrzna potrzeba syntetycznego utrwalenia, "przypięczętowania"czarnej polewki, co do której autorka YAFUD'a nie była pewna?
A zatem powodem odepchnięcia faceta X - jak wynika z logicznego ciągu historii i przyjętych, zmieniających się kryteriów (tutaj: wyglądu) - jest to, że nie chciał Cię, kiedy byłaś - cytuję autorkę - "paszczurem". Zarzucasz mężczyźnie, że spodobałaś mu się nie wtedy, kiedy Ty sobie tego życzyłaś. Tylko nie próbuj bronić się tym, że dla "prawdziwego mężczyzny liczy się tylko wnętrze"or something.
Najlepiej nie broń się wcale. Atrakcyjny facet, który ma aktualnie podobną pasję, co Ty (czyt. motory;swoją drogą - skąd po czasie podobne zainteresowania, co u niego? Nauka nie wierzy w przypadki, natomiast w podświadome pragnienia - owszem) chce się do Ciebie zbliżyć. Sytuacja-marzenie.
Pogratulować. Koleś wiele nie stracił.
Mayo | 78.8.97.* | 25 Lipca, 2011 18:54
Czytałam kiedyś mangę z bardzo podobną fabułą. O wiele ciekawsza i lepsza.
monilip | 178.37.58.* | 25 Lipca, 2011 18:59
Mayo, jaki tytuł mangi?
djdeejay | 83.5.190.* | 26 Lipca, 2011 16:37
Na główną.