Kiedy po wycieczce szkolnej nad morze moja 11-letnia siostrzenica przyszła do mnie, mówiąc, że i dla mnie coś kupiła (całej rodzinie pokupowała jakieś pamiątki) byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona, bo zwykle sobie dokuczamy, a pokuszę się nawet o delikatne stwierdzenie, że nie trawimy siebie nawzajem. Co dostałam? Cóż, młoda żartowała z prezentem i wręczyła mi brudną skarpetkę. Jakby tego było mało, jestem dosyć wrażliwą osobą, więc zrobiło mi się przykro, a ona, widząc to, powiedziała, żebym się nie martwiła, po czym dała mi drugą skarpetkę od pary. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.