Poznałam faceta przez neta. Po roku znajomości smsowania, rozmawiania po nocach, wysyłania sobie zdjęć, wyznania już nawet miłości, stwierdziliśmy że czas się spotkać. Było przyjemnie, spacerowaliśmy, całowaliśmy się planowaliśmy wspólne mieszkanie, gdy nagle powiedziałam że mam chęć na pomidora. Od tamtej pory zaczął się dziwnie zachowywać, stwierdził że musi już jechać bo ma zaraz ostatni pociąg. Po 4 godzinach napisał mi sms'a "między nami nic nie będzie, nienawidzę pomidorów i osób które je lubią". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Natala | 77.237.21.* | 13 Czerwca, 2011 13:21
To najgorsza zmyślona historia jaką widzialam xD
0
2
a | 194.29.130.* | 13 Czerwca, 2011 13:50
Już Strasburger by coś lepszego wymyslił
0
3
kfah | 81.190.102.* | 13 Czerwca, 2011 15:39
hehehe genialne:D
0
4
Pan i Władca | 81.190.212.* | 13 Czerwca, 2011 15:45
Kochanie, po 3 latach naszej znajomości dowiedziałem się, że... Lubisz pomidory. Zabieram nasze dzieci, i biorę rozwód. Powinnaś od razu podczas naszego pierwszego spotkania to powiedzieć (jak powinno przebiegać 1 spotkanie, i wyrywanie lasek) A: Cześć, lubisz pomidory? B: Nie.. A: Ja też nie, to co fajnie nie? Idziemy do mnie?
=.=
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Natala | 77.237.21.* | 13 Czerwca, 2011 13:21
To najgorsza zmyślona historia jaką widzialam xD
a | 194.29.130.* | 13 Czerwca, 2011 13:50
Już Strasburger by coś lepszego wymyslił
kfah | 81.190.102.* | 13 Czerwca, 2011 15:39
hehehe genialne:D
Pan i Władca | 81.190.212.* | 13 Czerwca, 2011 15:45
Kochanie, po 3 latach naszej znajomości dowiedziałem się, że... Lubisz pomidory. Zabieram nasze dzieci, i biorę rozwód. Powinnaś od razu podczas naszego pierwszego spotkania to powiedzieć
(jak powinno przebiegać 1 spotkanie, i wyrywanie lasek)
A: Cześć, lubisz pomidory?
B: Nie..
A: Ja też nie, to co fajnie nie? Idziemy do mnie?
=.=