Wracamy sobie pewnej nocy z imprezy, nagle idąc wzdłuż rzędu zaparkowanych samochodów, stwierdzamy, że czas odcedzić kartofelki. Padł pomysł, żeby uczynić to na stojące tam 2 samochody i ich drzwi. Nagle stwierdziłem, że owy jeden z nich, polonez jest otwarty i zupełnie dla żartu pociągnąłem za klamkę. Samochód był faktycznie otwarty, co wprawiło nas w śmiech, ale nagle naszym oczom ukazał się mężczyzna w pół zgięty, który spał na tylnym siedzeniu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.