Wczoraj wieczorem nie moglem znalezc drugiego telefonu komorkowego. A ze jest to telefon ktorym dzwonie tylko i wylacznie do narzeczonej to nie do konca pamietalem ten numer telefonu. Dzwonie tam i slysze w sluchawce "Halo kto mowi"a ja odpowiedzialem "Halo wlasnie kto mowi"i slysze w sluchawce "Jak to kto, złodziej". No i sobie pomyslalem ze to juz po telefonie. Co chwile wydzwanialem do tego goscia grozac mu. A gdy rano wstalem i wychodzac do pracy zalozylem kurtke to z kieszeni wyciagnelem telefon. Okazalo sie ze pomylilem tylko jedma cyferke z numeru a czlowieka okrzyczalem na maxa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
muszka [YAFUD.pl] | 02 Czerwca, 2011 12:04
ciężko było zadzwonic do narzeczonej i jej zapytać o nr? chyba masz do niej nr na 2 tel albo znasz na pamięć
kamka | 89.151.24.* | 02 Czerwca, 2011 12:56
zdarza się człowiekowi czasem pomyłka... i jeszcze ten tekst "złodziej"hehe niezła historyjka