Często wkręcam sobie jazde typu:nie zakrecilem wody, nie wyłączyłem żelazka itp.Byłem na stacji zatankowac samochód. Dystrybutor daje możliwośc zapłaty kartą bezpośrednio w nim lub w kasie stacji. Wsadzilem karte niestety nie zostala zaakceptowana, wsadzilem drugą, zatankowałem auto i pojechałem.(w dystrybutorze skończył sie papier na ktorym drukowane są paragony) Po godzinie ogarnęły mnie wątpliwości czy zapłacilem za paliwo.Znalazlem numer na stacje, w momencie oczekiwania na połączenie, ktoś zapukał do drzwi. Trzymając słuchawke przy uchu otwarlem. Pan był z policji. Dopiero po chwili wyjasnilo sie ze policja pyta o mojego sąsiada a płatnośc za paliwo zostala zaakceptowana Jednakze mina po otwarciu drzwi bezcenna. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.