Dzisiaj w szkole mieliśmy być ubrani na galowo. Więc tak zrobiłam - ubrałam czarne spodnie, żakiet i białą bluzkę. Klasowy głupek oblał m nie jakimś niebieskim paskudztwem, przez co mama musiała mi donieść inną białą bluzkę i niestety białe spodnie [nie czarne]. Na godzinie wychowawczej dostałam uwagę za to, że nie mam czarnych spodni. Powiedziałam o tym głupku, a nauczycielka na to do niego "Jak chcesz ją tak oblewać, to poczekaj do osiemnastki". YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Logon | 77.254.31.* | 19 Maja, 2011 17:55
I co z tego że miałaś białe nie czarne spodnie? Nie mogła dać Ci za to uwagi. Na galowo nie oznacza Czarnych spodni, białej bluzki i żakietu. Trzeba było się kłócić że na galowo jesteś -,-
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Logon | 77.254.31.* | 19 Maja, 2011 17:55
I co z tego że miałaś białe nie czarne spodnie? Nie mogła dać Ci za to uwagi. Na galowo nie oznacza Czarnych spodni, białej bluzki i żakietu. Trzeba było się kłócić że na galowo jesteś -,-