Czasem pracuję dorywczo w firmie mojego narzeczonego, głównie żeby kogoś zastąpić lub też jeśli mają wyjątkowo dużo zleceń. Tego dnia siedziałam w jednym pokoju z dziewczyną, która w całej firmie jest uważana za dziwaczkę i osobę o dość nieszablonowym poczuciu humoru. Po bardzo nieprzyjemnej rozmowie telefonicznej z nerwowym klientem postanowiłam wyjść na papieroska, a dwie godziny później skończyła mi się zmiana. Po powrocie do domu i odespaniu nocy weszłam na facebooka i mocno się zdziwiłam widząc 37 przeróżnych komentarzy pod moim statusem: "uważam że powinno się mówić o swoich upodobaniach i preferencjach - uwielbiam seks z przypadkowymi facetami i marzę o dołączeniu do swingersów". Okazało się że ukradkiem patrzyła jak wpisuję hasło i z nudów ustawiła mi status. W znajomych mam także bliską rodzinę i dwoje wykładowców z uczelni. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
(...) powiedziała osoba, która nigdy w życiu pracy nie widziała. chyba autorka napisała, że to była nocka, a zazwyczaj w nocy ruch jest mniejszy (no chyba że w jakimś klubie go-go, ale mi to wygląda na jakieś biuro czy dyspozytornie). chyba wiadomo,że jak nic się nie dzieje, a są komputery, to nikt sobie nie będzie wymyślał zajęcia na siłę.
Bo Ty wiesz, czego ja w życiu nie widziałam, opowiesz mi coś jeszcze o mnie? Praca to praca i, teoretycznie przynajmniej, nie powinno się w niej korzystać z portali społecznościowych, a jak się z nich już korzysta wiedząc, że jakiś "dziwny"współpracownik jest z nami w pomieszczeniu, to się uważa przy logowaniu. Wchodziłaby na fb w domu- nie byłoby problemu. Pomijając, że w YAFUDzie jest podane mnóstwo informacji, które są do niczego nie potrzebne.
@amarus, a ja myślę, że to, co NAJBARDZIEJ Ci się nie podoba, to fakt, że mój narzeczony jest muzułmaninem (co stwierdzam po moim ostatnim YAFUDzie). stąd tyle negatywnych emocji CO DO MNIE, a nie do YAFUDa jako takiego (co byłoby ok, bo nie wszystkim się musi wszystko podobać). byłam na nocnej zmianie, nie było co robić (poza jedną rozmową z pechowym klientem, którego na dodatek ona mi przekazała [odkładając na bok słuchawkę i odchodząc do czajnika] bo "on był niemiły"), z nią raczej nie mam wspólnych tematów, więc normalne że siedziałam na fejsie, bo co innego można robić w takiej sytuacji? co znaczy "się uważa przy logowaniu"? szybko wpisałam niekrótkie hasło (9 znaków), miałam się zasłonić ze wszystkich stron segregatorami żeby przypadkiem nie podejrzała? poza tym co? to nie jest moja stała praca (jak już wyjaśniłam w YAFUDzie), absolutnie nie miałam obowiązku ani nawet interesu żeby tam być - akurat tego dnia zrobiłam to dla jednej z pracownic za ciasto (dosłownie), bo potrzebowała nadgodzin, a akurat tej nocy musiała jechać z synem na pogotowie. jako że jej przełożonym jest mój narzeczony, to nie było z tą "zamianą"żadnych problemów. ale jak człowiek chce, to zawsze się przyczepi... proponuję jeszcze dopisać, że nie powinnam była wychodzić na papierosa, bo normalny człowiek by się domyślił, że "dziwna"koleżanka chce narobić bałaganu w profilu.
Teraz się dowiedziałam, że ten YAFUD jest Twój, nie chce mi się sprawdzać autorów każdej publikacji, którą komentuję, może inni tak robią, nie wiem, mi szkoda czasu. A krytykować/mieć własną opinię mam prawo, jeśli źle znosisz jej przejawy nie pisz w internecie własnych opowieści, taka rada na przyszłość.
0
6
Zik | 77.253.61.* | 28 Kwietnia, 2011 11:20
Beznadziejna próba włączania w to uprzedzeń "bo mój narzeczony jest [tu_jakaś_mniejszość_społeczna]"- a co to ma do YAFUDA? Może ja napiszę że jestem czarnym żydem gejem i niech ktoś spróbuje źle na mnie spojrzeć - od razu podniosę larum - jak fiancee - że dyskryminacja, że rasizm itp;p
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
amarus [YAFUD.pl] | 22 Kwietnia, 2011 16:30
Bo w robocie się pracuje, a nie na fejsie siedzi
Easter bunny | 90.212.164.* | 22 Kwietnia, 2011 17:52
(...) powiedziała osoba, która nigdy w życiu pracy nie widziała. chyba autorka napisała, że to była nocka, a zazwyczaj w nocy ruch jest mniejszy (no chyba że w jakimś klubie go-go, ale mi to wygląda na jakieś biuro czy dyspozytornie). chyba wiadomo,że jak nic się nie dzieje, a są komputery, to nikt sobie nie będzie wymyślał zajęcia na siłę.
amarus [YAFUD.pl] | 23 Kwietnia, 2011 20:53
Bo Ty wiesz, czego ja w życiu nie widziałam, opowiesz mi coś jeszcze o mnie? Praca to praca i, teoretycznie przynajmniej, nie powinno się w niej korzystać z portali społecznościowych, a jak się z nich już korzysta wiedząc, że jakiś "dziwny"współpracownik jest z nami w pomieszczeniu, to się uważa przy logowaniu. Wchodziłaby na fb w domu- nie byłoby problemu.
Pomijając, że w YAFUDzie jest podane mnóstwo informacji, które są do niczego nie potrzebne.
fiancee [YAFUD.pl] | 24 Kwietnia, 2011 01:03
@amarus, a ja myślę, że to, co NAJBARDZIEJ Ci się nie podoba, to fakt, że mój narzeczony jest muzułmaninem (co stwierdzam po moim ostatnim YAFUDzie). stąd tyle negatywnych emocji CO DO MNIE, a nie do YAFUDa jako takiego (co byłoby ok, bo nie wszystkim się musi wszystko podobać).
byłam na nocnej zmianie, nie było co robić (poza jedną rozmową z pechowym klientem, którego na dodatek ona mi przekazała [odkładając na bok słuchawkę i odchodząc do czajnika] bo "on był niemiły"), z nią raczej nie mam wspólnych tematów, więc normalne że siedziałam na fejsie, bo co innego można robić w takiej sytuacji? co znaczy "się uważa przy logowaniu"? szybko wpisałam niekrótkie hasło (9 znaków), miałam się zasłonić ze wszystkich stron segregatorami żeby przypadkiem nie podejrzała?
poza tym co? to nie jest moja stała praca (jak już wyjaśniłam w YAFUDzie), absolutnie nie miałam obowiązku ani nawet interesu żeby tam być - akurat tego dnia zrobiłam to dla jednej z pracownic za ciasto (dosłownie), bo potrzebowała nadgodzin, a akurat tej nocy musiała jechać z synem na pogotowie. jako że jej przełożonym jest mój narzeczony, to nie było z tą "zamianą"żadnych problemów.
ale jak człowiek chce, to zawsze się przyczepi... proponuję jeszcze dopisać, że nie powinnam była wychodzić na papierosa, bo normalny człowiek by się domyślił, że "dziwna"koleżanka chce narobić bałaganu w profilu.
amarus [YAFUD.pl] | 24 Kwietnia, 2011 14:33
Teraz się dowiedziałam, że ten YAFUD jest Twój, nie chce mi się sprawdzać autorów każdej publikacji, którą komentuję, może inni tak robią, nie wiem, mi szkoda czasu. A krytykować/mieć własną opinię mam prawo, jeśli źle znosisz jej przejawy nie pisz w internecie własnych opowieści, taka rada na przyszłość.
Zik | 77.253.61.* | 28 Kwietnia, 2011 11:20
Beznadziejna próba włączania w to uprzedzeń "bo mój narzeczony jest [tu_jakaś_mniejszość_społeczna]"- a co to ma do YAFUDA? Może ja napiszę że jestem czarnym żydem gejem i niech ktoś spróbuje źle na mnie spojrzeć - od razu podniosę larum - jak fiancee - że dyskryminacja, że rasizm itp;p