Jestem prywatnym detektywem. Prowadziliśmy niedawno sprawę jakiegoś porywacza. Skądś go kojarzyłem i nie dawało mi to spokoju. W końcu wieczorem poszedłem do archiwum, żeby sprawdzić czy nie był on już notowany. Znalazłem odpowiedź na moje przypuszczenia: TAK. Przy wyjściu czekała już na mnie policja. Wczoraj wyszedłem z aresztu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
szczery | 87.205.223.* | 04 Maja, 2011 23:22
proponuje udać się do psychiatry, bo masz tak zryty beret że strach się bać
0
2
Zick | 188.146.105.* | 31 Sierpnia, 2011 23:46
a ja nie mam kompletnie pojęcia o co chodzi oO
0
3
WTF | 79.185.130.* | 02 Listopada, 2011 22:16
What the f**k is that?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
szczery | 87.205.223.* | 04 Maja, 2011 23:22
proponuje udać się do psychiatry, bo masz tak zryty beret że strach się bać
Zick | 188.146.105.* | 31 Sierpnia, 2011 23:46
a ja nie mam kompletnie pojęcia o co chodzi oO
WTF | 79.185.130.* | 02 Listopada, 2011 22:16
What the f**k is that?