Kilka lat temu byłam u kuzynki w Ameryce. Nie znałam jeszcze zbyt dobrze angielskiego. W międzyczasie miałam urodziny, więc zorganizowano mi przyjęcie niespodziankę i zaproszono wszystkich znajomych. Był jeden bardzo przystojny chłopak, kolega z pracy kuzynki. Oczywiście wypadało się przywitać, ale jako, że jestem bardzo niesmiała poprosiłam kuzynkę o towarzyszenie mi. Zapytałam jej jak ma na imię. Podchodzę do tego chłopaka i mówię: "Hi Hunk, nice to meet you, how are you?"David(bo tak się naprawdę nazywa) stwierdził ze śmiechem, że nigdy nie wątpił w gorącą krew Polek...(hunk- ang. przystojniak) YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.