Gdy byłam na kolonii moja koleżanka nagle zniknęła.Dzień wcześniej opiekunki chodziły po pokojach i pytały kto jest lunatykiem. zaraz po jej zniknięciu przeszukano wszystkie pokoje. Nie było jej! przy wyjściu na dwór prowadzącym również do stołówki znaleziono jej telefon.wszyscy opiekunowie zamarli. znaleziono ją po 3 godzinach szukania w stołówce, gdzie smacznie spała na stole. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.