Ponieważ trafiliśmy na nie zbyt rozgarniętą matematyczkę, często zdarzało nam się poprawiać ową nauczycielkę podczas lekcji. Pewnego razu nauczycielka (N) próbowała rozwiązać równanie, które sama wymyśliła. W końcu zorientowaliśmy się w czym tkwił błąd i zaczęliśmy ją poprawiać. -(My)Niech pani napisze minus! -(N) Coo?! -(My) Tam zamiast plusa, niech pani napisze minus! Niech pani napisze minus- wołaliśmy -Niech pani zmieni zawód!- podsumował nasz kolega. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
... | 178.180.218.* | 31 Marca, 2011 16:42
sorry ale to wziąłeś z kawału..;/ i łatwo się kapnąć że to nie jest prawda..-skąd byście wiedzieli co ma tam być skoro babka was źle uczy?o.O
Mała z gimnazjum | 188.47.112.* | 09 Kwietnia, 2011 21:42
Drodzy koledzy ja też mam taką nauczycielkę (nasza wychowawczyni!) Podejście ma ale za grosz wiedzy. Nasza klasa ją może poprawiać, do jest coś takiego jak korepetycje...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
... | 178.180.218.* | 31 Marca, 2011 16:42
sorry ale to wziąłeś z kawału..;/ i łatwo się kapnąć że to nie jest prawda..-skąd byście wiedzieli co ma tam być skoro babka was źle uczy?o.O
Słoooodkaaa;* | 79.184.60.* | 03 Kwietnia, 2011 18:31
Żaaaaaaal :/
Mała z gimnazjum | 188.47.112.* | 09 Kwietnia, 2011 21:42
Drodzy koledzy ja też mam taką nauczycielkę (nasza wychowawczyni!) Podejście ma ale za grosz wiedzy. Nasza klasa ją może poprawiać, do jest coś takiego jak korepetycje...