W latach osiemdziesiatych ubiegłego wieku w państwowych (innych nie było)przedszkolach panowała wszawica. Oczywiście moje dziecko równiez złapało od innego dziecka pare tych robali.Opiekunka zadzwoniła do mnie z nformacją , że mam natychmiast zabrać małą i oczyśćić. Oczywiście pojechałam i zabrałam. Jednak stwierdziłam ,że skoro już parę godzin wcześniej wyszłam z pracy, to zrobię zakupy.Posadziłam córkę na szerokim parapecie tuż przy wejściu do sklepu i zakazałam opuszczania posterunku.Po jakimś czasie zobaczyłam ,że siedzi obok niej inna dziewczynka w tym samym wieku i wesoło sobie rozmawiają.Zaczęłam dawać córce znaki sugerujące , że ma się od niej jak najdalej odsunąć, zeby zminimalizować możliwość przejęcia na tamtą małą niechcianych intruzów. Na to moje dziecko wypaliło głosno i wyraźnie na całe gardło: Mama, nie martw się !! Ona też ma wszy !! YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
maria | 89.73.164.* | 04 Kwietnia, 2011 22:42
To nie jest żaden stary kawał, to zdarzyło się naprawdę , mam na to kilku świadków chociaż minęło sporo lat. Albo puszczajcie wszystko albo zamknijcie ten portal.Ludzie sami potrafią ocenić co jest śmieszne a co nie.Wasze opinie są zbędne.Wywalam was z linków.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
maria | 89.73.164.* | 04 Kwietnia, 2011 22:42
To nie jest żaden stary kawał, to zdarzyło się naprawdę , mam na to kilku świadków chociaż minęło sporo lat. Albo puszczajcie wszystko albo zamknijcie ten portal.Ludzie sami potrafią ocenić co jest śmieszne a co nie.Wasze opinie są zbędne.Wywalam was z linków.