Wybralem sie raz ze znajomymi na imprezę za miasto. Jak to na imprezie wypiło sie,jednakże ja troche za wiele i jak to sie mówi urwal mi sie film. obudzilem sie rano na nogach na srodku miasta bez koszulki a co najciekawsze z jednym butem w reku. Wracając do domu minąłem chyba z 5 nieznanych dotąd osób pytających "Paweł znalazłeś buta?"jak szusta zaczepila mnie babica i zanim zaczęła do mnie mówić powiedziałem jej otwarcie "z Tobą to ja ku**a napewno nie pilem"...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.