W ostatnie wakacje pojechalam z przyjaciolka do naszego wspolnego kolegi (nie podam nazwy miasta, z wiadomych przyczyn). Wieczorem poszlismy do znajomych owego kolegi. Wszystko ladnie, pieknie, smiechy, zabawy, alkohol i zabawa trwa. Jednak na posesji byla dziura przykryta deskami. Dosc dluga i gleboka dziura. Jednak jednej deski nie bylo. Jednej jedynej. Wiadomo kto musial wpasc. Rozwalilam kolano i lokiec tydzien przed egzaminem na prawo jazdy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.