Jakiś rok temu, kiedy jeszcze chodziłam do gimnazjum, adorował mnie wyjątkowo dziwny koleś. Bez przerwy za mną chodził, mówił że mnie kocha, nie może beze mnie życ itd. Pewnego dnia, kiedy weszłam do szkoły i gdy przechodziłam obok moich kolegów i koleżanek, oni cicho podśmiewywali się ze mnie i coś szeptali między sobą. Dowiedziałam się, dlaczego, gdy weszłam na klatkę schodową na 2 piętro. Na ścianie wisiał ogromny transparent z napisem: KOCHAM CIE NAD ŻYCIE, ALINKO! TWÓJ IGOR;) Nie dośc, że byłam całym pośmiewiskiem szkoły, to jeszcze rzucił mnie chłopak, który myślał, że mam innego... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.