Jechaliśmy z moim chłopakiem w aucie, na siedzeniach z tyłu, na lotnisko. I strasznie swędział mnie nos i czułam że mam w nim kozy ale nie chciałam już dłubać, wiec sie podrapałam. I czułam że chyba że jedna kozunia wypadła. Mój chłopak jako że jest dziwny i ściąga ze mnie każde paprochy odruchowo wziął ją do ręki i chyba nie wiedział że to kozunia i zaczął jej sie strasznie uważnie przyglądać. Gdy sie zorientował co to jest, wyrzucił ją i udawał że wszystko gra. Nie wiem co było gorsze, to że chłopak przyglał sie mojej kozie czy jego słodko zniesmaczona mina . YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.