Mój mąż miał specyficzny charakter, lubił dokuczać innym wyśmiewać bić i nie miał skrupułów oszukać kogoś dla własnej korzyści, najczęściej robił to na rodzinach których dotknęła tragedia, wtedy od razu wyruszał na łowy. Niestety zmarł nagle w wieku 44 lat.Jestem pewna, że trafił do piekła... wycie, jęki, tłuczenie się po domu, rozsypywanie pieniędzy, jego ciało mimo, że w chłodni to w dzień pogrzebu wyglądało strasznie, gruby za życia po śmierci jeszcze bardziej zgrubł, wytrzeszczone otwarte oczy, wywalony jezyk i czarna maź wypływająca z buzi. Zakład pogrzebowy nie dawał rady tego opanować nawet szycie nie pomagało bo z siłą oczy i usta otwierały się na nowo. Przeżyłam horror zamiast pożegnania i teraz nadal go przezywam YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
51279TRASH
51279TRASH