To było latem. Moja dziewczyna zaprosiła mnie do siebie do domu,chciała mnie przedstawić swoim rodzicom. Ubrałem się luźno,bo strasznie gorąco było. Spodenki jasne za kolano,luźne i koszulka. Na obiad było jakieś dobre mienso z grila i ziemniaki i cos tam jeszcze...Zjadłem z apetytem,mówiąc "ale byłem głodny...Mmmm pyszne"Rodzice Ani popatrzyli na mnie najpierw dziwnie,pozniej sie usmiecheli,ale wiedziałem ze cos nie grało. Pozniej gadalismy itp. I w końcu Ania zapytała mnie co chce do picia. odpowiedziałem,że mleko,bo ja lubie nabiał. Popatrzyli na mnie dziwnie. Dała mi Ania to mleko,ale jak wypiłem,upłynelo 5 minut a mnie cos w zołądku wzięło. Zapytałem gdzie jest łazienka...juz czułem ze bede miał sraczkę. odszedłem od stołu,stanąłem,napiąłem sie a przez te luzne spodenki wypadła rzadka kupa. Ojciec Ani akuradł jadł i mało sie nie zbełtał w talerz gdy zobaczył ze głowno wyceliało nogawką. MAma Ani sie wkurzyła i powiedziała "Idź głodujący synku i żebym cie tu wiecej nie widziała ! "A pozniej Ania nie odbierała ode mnie telefonów. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Było ciepłe lato choć czasem padało dużo mleka się piło i często się sralo tak zaczęła się obesrana przygoda z mężem mojej dziewczyny który lizał mi rowa ostatniego dnia tych obesranych wakacji sralem se namiętnie w cmentarnej ubikacji i przysięgłem sobie przysięgę konkretną że za rok znów tu nasram najadłszy się kotletów
0
2
Major | 31.0.65.* | 11 Listopada, 2023 22:14
Kśek kondonowicz?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Czyścirowek | 31.0.36.* | 01 Listopada, 2023 20:01
Było ciepłe lato choć czasem padało dużo mleka się piło i często się sralo tak zaczęła się obesrana przygoda z mężem mojej dziewczyny który lizał mi rowa ostatniego dnia tych obesranych wakacji sralem se namiętnie w cmentarnej ubikacji i przysięgłem sobie przysięgę konkretną że za rok znów tu nasram najadłszy się kotletów
Major | 31.0.65.* | 11 Listopada, 2023 22:14
Kśek kondonowicz?