Mój chłopak jest chorobliwie o mnie zazdrosny. W zeszłym tygodniu wyszłam na kolację z koleżankami i przyszłam 30 minut później niż zakładałam. Po powrocie nie było w domu ani psa, ani mojego chłopaka, więc początkowo założyłam, że po prostu wyprowadził go na spacer. Czekałam na nich dłuższą chwilę, jednak zaczęłam się martwić i zaczęłam dzwonić do niego i wyszłam na dwór poszukać psa. Chłopak nie odbierał, a psa znalazłam w ogródku - powieszonego na drzewie z przyczepioną kartką: „kara za spóźnienie”. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Wowka | 31.0.74.* | 08 Sierpnia, 2023 11:13
Chyba był bo mam nadzieję że to już nie jest twój chłopak
Ale ze co, psa powiesił? W sensie, że zabił czy co? Przecież na coś takiego na pewno są paragrafy. A jeżeli go dał na drzewo i pies nie mógł zejść to ten chłopak jest zje*em, ale przynajmniej w świetle prawa jest ok
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Wowka | 31.0.74.* | 08 Sierpnia, 2023 11:13
Chyba był bo mam nadzieję że to już nie jest twój chłopak
dupcyngiel15 | 85.117.29.* | 10 Sierpnia, 2023 01:27
Ale ze co, psa powiesił? W sensie, że zabił czy co? Przecież na coś takiego na pewno są paragrafy. A jeżeli go dał na drzewo i pies nie mógł zejść to ten chłopak jest zje*em, ale przynajmniej w świetle prawa jest ok