Kocham zwierzęta, od dziecka zawsze jakieś miałam, gdy tylko wyprowadziłam się od rodziców i zamieszkałam sama kupiłam sobie ślicznego kotka. Dziś w nocy gdy spałam on urządził sobie polowanie na moją stopę. Gdy wreszcie ją dopadł wbił swoje pazury i zęby z taką siłą, że budząc się gwałtownie i w wielkim szoku uderzyłam jeszcze głową o półkę nad łóżkiem. Wybudzona ze snu, nie myśląc jeszcze świadomie złapałam mojego kotka za szyję i wyrzuciłam przez balkon z 10 piętra. Uświadomiłam sobie co zrobiłam dopiero gdy wróciłam do łózka. Szybko się ubrałam i zjechałam na dół ale nigdzie już go nie było. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.