W poniedziałek miałem urodziny. Zabalowaliśmy ze znajomymi, byłem konkretnie wstawiony jak wracałem do domu. Będąc przed drzwiami zauważyłem, że nie mam nic, czym mógłbym sobie "poświecić"- zacząłem po omacku szukać dziurki od klucza. Gdy już nie czułem palców (-17stopni robi swoje) i klucz wypadł mi z ręki, wkurzony kopnąłem w drzwi. Nie dość, że okazały się otwarte (zapomniałem zamknąć wychodząc?), to jeszcze uświadomiłem sobie, że klamka (a więc i zamek) są nie po lewej, a po prawej stronie drzwi. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Kikanek | 213.238.118.* | 03 Lutego, 2012 23:39
Co to robi w odrzutach? :D [+]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kikanek | 213.238.118.* | 03 Lutego, 2012 23:39
Co to robi w odrzutach? :D [+]