idę sobie kiedyś lasem, a że nudziło mi się to grałem na GameBoyu w spiracone pokemony. Rodzice gdzieś bliżej drogi zbierali jagody i generalnie cieszyli swoim towarzystwem. Nagle zorientowałem się, że dookoła mnie jest cicho. Podniosłem głowę, zacząłem się rozglądać, nasłuchiwać - ni chuja, nic. Zgubiłem się. Zacząłem wracać mniej więcej w kierunku z którego przyszedłem, ale po dwudziestu minutach sobie odpuściłem. Skręciłem w lewo, to samo. Poszedłem dalej i gdzieś po dwóch godzinach błąkania się, już w nocy trafiłem na polanę gdzieś w lesie. Siedziały tam dwie dziewczyny, na oko po 16 lat, blondynki, nie jakieś super laski, ale ładne, ubrane trochę grandżowo i pijące jabola. Zobaczyły mnie, uśmiechnęły się do siebie i podeszły. Spytałem się ich, czy nie wiedzą którędy do <moja wieś>. Popatrzyły na siebie i powiedziały, że nigdy o takiej nie słyszały, po czym spytały kto tam mieszka. Powiedziałem, że <nazwisko mojego sąsiada>, <moje nazwisko>, <naswisko starego dziadka, który nas zawsze irytował>. To im coś powiedziało, były chyba z nim zaznajomione. Jedna do mnie podeszła, przytuliła I PIEKIELNYM KURWA GŁOSEM, ŻE AŻ SIĘ KURWA ZESRAŁEM ZE STRACHU powiedziała, żebym przekazał panu Andrzejowi "Że ma długi do spłacenia". W zamian pokażą mi gdzie mam iść, a jakby co czasem pomogą. Zgodziłem się (no kurwa, miałem się nie zgodzić?), powiedziały, żebym poszedł do tej sosny (wskazana palcem niepozorna drzewa), i potem skręcił w lewo. Tak zrobiłem, i moim oczom OUT OF FUCKING NOWHERE pojawiła się i droga i rodzice. Oczywiście jak się odwróciłem, to sosny ani polany nie było.
Następnego dnia poszedłem do pana Andrzeja. Powiedziałem mu wszystko. Zaczął się pocić, i powiedział, żebym wracał do domu. Następnego dnia zastukała policja, żeby spytać się czy nie wiemy nic o tym dlaczego się powiesił. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.