Jestem uzależniony. Nie mogę się uwolnić od nałogu. A od czego jestem uzależniony.... Więc ummmm...od śpiewania 'skamieliny tatata' zaczęło się normalnie, czasem pod nosem to nuciłem, potem w samotności śpiewałem głośno... Teraz.... Ja nie umiem przestać... Głośno w miejscach publicznych krzyczę śpiewem: skamieliny tatata, podczas rozmów nawet przerywałem by zaśpiewać... Rozmowy ze mną wyglądają tak: Hej co.. skamieliny tatata skamieliny tatata ... Jestem bez domny sąsiedzli sie na mnie naskarżyli jak za głośno śpiewałem i mnie wywalono z domu.... .skamieliny tatatata...ta piosenka...ta... Tatatata~ skamieliny tatata~..... To mnie prześladuje.... Nie umiem teraz żyć normalnie...pomòżcie... Chcę... Ja chcę umrzeć... Nie mam już serca lub mózgu, wszystko to skamieliny tatata... Kocham tylko skamieliny... Widzę tylko je.... Wszystko zamienia się w skamieliny tatata.....życie to skamieliny tatataa... NIE...NiE... Miałem na myśli.... Życie to udręka........... Skamieliny Tatata~♪ YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
DemOlka | 37.47.171.* | 05 Grudnia, 2020 09:33
Chłoopie, słaby troll :D
1
2
kappa | 157.97.22.* | 13 Grudnia, 2020 08:25
zalosne XD
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
DemOlka | 37.47.171.* | 05 Grudnia, 2020 09:33
Chłoopie, słaby troll :D
kappa | 157.97.22.* | 13 Grudnia, 2020 08:25
zalosne XD