Jak każdego dnia, wyszedłem z domu do szkoły za późno, więc musiałem biec na tramwaj. Widziałem, że już wjeżdża na przystanek i zamiast na przejściu dla pieszych musiałem przebiec przez środek głównej ulicy mojego miasta. Wszyscy na mnie trąbili, ale wiedziałem, że zdążę na tramwaj, bo miał 'czerwone' światło. Zapomniałem, tylko o tym, że w miejscu obok przystanku, gdzie zawsze przebiegam jest obniżenie i z impetem wpadłem w wielką zaspę śniegu. Widziałem spojrzenia innych ludzi- były pełne żalu. Wstałem i dalej biegnę, radosny, że dobiegłem, nacisnąłem przycisk otwarcia drzwi, niestety maszynista odjechał. Na cały głos powiedziałem: 'co za ku*as'. Nieznajomy głos odpowiedział na to: 'ja bym powiedziała, że cwel'. Zdziwiło mnie to, ponieważ nie widziałem nikogo na przystanku, a moje zdziwienie było jeszcze większe, jak zobaczyłem, że była to Pani po 60-stce. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.