Ostatnio będąc w pracy poszłam do WC na dwujeczkę. Szło opornie więc spędziłam tam sporo czasu. Jakaś osoba weszła do kabiny obok, zrobiła jedynkę i wyszła po czym zgasiła światło. Wydarłam się, że ja tu jeszcze jestem i żeby zapaliła, ale chyba nie usłyszała i zostawiła mnie w kompletnych ciemnościach. Pstryczek jest za drzwiami w części z umywalkami więc musiałabym wyjść tam z gołym tyłkiem, żeby włączyć światło a tego nie chciałam bo nie byłam pewna czy ktoś akurat tam nie wejdzie. Włączyłam latarkę w telefonie i położyłam go na najwyżej położonym przedmiocie, czyli na pojemniku na papier. Podczas czynności wieńczącej pobyt w toalecie pociągnęłam za celulozową taśmę i telefon spadł prosto na metalowy kosz na śmieci, a ekran się stłukł. Jestem zła na osobę, która mnie tak załatwiła, tym bardziej że mogła się domyślić że jestem w kabinie obok, bo drzwi od kabin mają taką właściwość, że jeśli się ich nie zamknie od środka na zamek to pozostają otwarte, a skoro były zamknięte, to nietrudno wpaść na to że ktoś musi być w środku. Także tej osobie, kimkolwiek była życzę by spotkało ją to samo. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Calmwater [YAFUD.pl] | 12 Maja, 2020 22:18
Ok, gaszenia światła nie było miłe, ale yafud troche w stylu "jestem zła na kogoś ze położyłam telefon w ryzykownym miejscu"...
wandea [YAFUD.pl] | 15 Maja, 2020 15:39
Co to jest "dwujeczka"?
Komentarz | 185.6.233.* | 18 Października, 2020 22:28
Tym kimś byłaś Ty sama mszcząca się za tą sytuację.