Mój świętej pamięci dziadek kilka lat przed śmiercią miał krowę. Wyglądało na to że jej nienawidził bo cały czas ją wyzywał i wściekał się na nią. Gdy już razem z babcią nie dali rady robić obrządków postanowili ją sprzedać. Po tym jak przyjechał inny gospodarz i ją zabrał, dziadek się upił, usiadł w żłób i płakał aż zasnął... YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-2
1
Kate | 37.248.253.* | 24 Stycznia, 2020 09:14
Starzy ludzie takie mieli wychowanie i tak się obchodzili ze zwierzętami. Powinien sprzedać ja wcześniej. Nie toleruje wyzywania się na zwierzętach.
-2
2
Kropka | 178.37.20.* | 25 Stycznia, 2020 10:05
Czemu ryczał? Bo do popaprańca dotarło, że nie ma już worka treningowego nad którym mógł się pastwić psychicznie.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Kate | 37.248.253.* | 24 Stycznia, 2020 09:14
Starzy ludzie takie mieli wychowanie i tak się obchodzili ze zwierzętami. Powinien sprzedać ja wcześniej. Nie toleruje wyzywania się na zwierzętach.
Kropka | 178.37.20.* | 25 Stycznia, 2020 10:05
Czemu ryczał? Bo do popaprańca dotarło, że nie ma już worka treningowego nad którym mógł się pastwić psychicznie.