Nie do końca Yafud ale warto opowiedzieć. Nazwisko zmienione na potrzeby Yafud-a. Kiedyś dawno temu jechałem na kolonie razem z kilkoma kolegami do Grecji. Mój paszport rok wcześniej uległ niewielkiemu zalaniu ale generalnie żaden celnik nie robił z tego problemu. Ponieważ jechaliśmy przez kraje ogarnięte wówczas wojną (Serbia, Macedonia, itp.) to już na Czeskiej granicy celnik powiedział, że nie weźmie za mnie odpowiedzialności i mnie nie przepuści (nie było jeszcze Schengen). Cofnęli mnie z granicy i dosłownie stopem dojechałem do domu. Kiedy matka zobaczyła mnie w łzach uparła się, że dojadę do tej Grecji choćby skały... wiadomo co. W ten sam dzień miałem wyrobiony nowy paszport i zaczęło się rendezvous po Katowickich biurach podróży celem znalezienia transportu. Koniec końców dotarłem na te kolonie z 4 dniowym opóźnieniem. Ale nie w tym rzecz. Kiedy jak krążyłem między biurami podróży odstrzelony w garniak (gdyż tego samego dnia miałem robione zdjęcia do paszportu) to te biura przejęte moją sytuacją wzajemnie się również obdzwaniały. Kiedy więc wszedłem do nastego z kolei biura podróży to Pani za biurkiem już w drzwiach przywitała mnie słowami "Dzień dobry Panie Nowak, mamy dla Pana autobus na czwartek :-)"Nawet nie zdążyłem się przedstawić. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
... | 89.64.11.* | 04 Października, 2019 15:39
Jasne, a świnie zaczęły latać...
ARTBLOCK | 83.31.134.* | 10 Października, 2019 19:45
Boże.. Jak to czytać?
kazik | 5.173.128.* | 11 Października, 2019 07:23
Gimbusie, w 1 dzień to i chyba prezydent nie wyrobi sobie paszportu