Prowadzę swoją małą działalność. Moje produkty wystawiam na FB, Allegro i OLX, wbrew pozorom, na tym ostatnim portalu mam największą sprzedaż. Przy czym też najwięcej "dejuszy"i "rabaciarzy". Na wyrobienie jednego produktu za np. 100zł potrzebuję około 4 godzin. Połowa kwoty to koszt materiałów, koszty utrzymania działalności oraz podatek, więc moim zarobkiem za 4h pracy jest 50zł. Niektórym się chyba wydaje że materiały mam za darmo a podatku i zusu nie płacę i notorycznie dostaję wiadomości typu "Zapłacę pół ceny i odbiorę jeszcze dziś", czy też "Może mały rabacik albo darmowa wysyłka? W końcu to duża kwota więc się należy!". Zazwyczaj na takie wiadomości nie odpisuję bo szkoda mojego czasu. Czasem jednak po pewnym czasie dostaję kolejne wiadomości od osób, które zignorowałam. Wiadomości pełne gróźb, że zniszczą mój biznes albo wyzwisk i oskarżeń że jestem nieczuła i bez serca bo nie chcę dać rabaciku. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obejrzyj sobie odcinek "Boso przez świat"Cejrowskiego, kręcony w Jerozolimie, fragment o soku i przekąskach. A tak serio, możesz wystawiać wyroby w cenie wyższej, niż chcesz uzyskać, a potem spuścić. Z drugiej strony ci, którzy się nie targują mogą uznać, że jest za drogo i nie być zainteresowani zakupem.
to nie zadziala, wlasnie z powodu ktory sam nadmieniles. w naszej kulturze populacja nietargujaca sie jest wiekszosciowa, wiec stosowanie rozwiazan faworyzujacych mniejszosc nie jest optymalna sciezka dla biznesu. ale spoko. istnieje kilka sposobow na przewartosciowanie produktu w glowie potencjalnego klienta.
pierwszy: zrob sciemniona promocje. "normalnie cena wynosi 180, ale na haslo 'kocham nature' obnizka do 100 zl za produkt! promocja trwa do 21 grudnia lub wyczerpania zapasow". to standardowa promocja stosowana przez wszystkich graczy na rynku. uderzamy tutaj w kazdego kto lubi przyoszczedzic, czyli praktycznie w kazdego. wzmianka o ograniczeniu czasowym jest po to zeby przyspieszyc podjecie decyzji.
druga: zrob specjalnie popsuta promocje. tutaj uderzamy w cwaniakow ktorzy czerpia satysfakcje z tego ze rozgryzli system i wykorzystali jego slabosci. oczywiscie ostatecznym wygranym jestesmy my, ale cwaniak nie musi o tym wiedziec. "kup jeden produkt za 180 zlotych, dwa za 210 zlotych lub trzy za 540". kazdy cwaniak od razu przyuwazy ze opcja numer dwa jest ewidentnym bledem, wiec jak szybko kupi (zanim te glupole w sklepie zauwaza i poprawia), to bedzie mial dwa produkty po 105 zlotych, a nie po 180! "grazyna, podaj mnie moja karte, szybko!".
trzeci: ludzie oceniaja wartosc rzeczy relatywnie, a nie absolutnie, co oznacza ze jest postawimy obok prouktu drogiego, produkt jeszcze drozszy, to ten drogi bedzie sie wydawal mniej drogi niz gdyby stal samotnie i straszyl wysoka cena. do ogloszen dodawaj wiec tez ze zapraszasz na oferte recznie rzezbionego sokola maltanskiego za 1500 zlotych. samo to sprawi ze recznie rzezbiony produkt za stowke bedzie sie wydawal tani.
powodzenia.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika dddd[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Bumble [YAFUD.pl] | 13 Października, 2019 02:30
Dlaczego ten yafud jest w trash?
dddd | 89.78.222.* | 15 Października, 2019 06:02
Obejrzyj sobie odcinek "Boso przez świat"Cejrowskiego, kręcony w Jerozolimie, fragment o soku i przekąskach.
A tak serio, możesz wystawiać wyroby w cenie wyższej, niż chcesz uzyskać, a potem spuścić.
Z drugiej strony ci, którzy się nie targują mogą uznać, że jest za drogo i nie być zainteresowani zakupem.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 15 Października, 2019 09:24
to nie zadziala, wlasnie z powodu ktory sam nadmieniles. w naszej kulturze populacja nietargujaca sie jest wiekszosciowa, wiec stosowanie rozwiazan faworyzujacych mniejszosc nie jest optymalna sciezka dla biznesu. ale spoko. istnieje kilka sposobow na przewartosciowanie produktu w glowie potencjalnego klienta.
pierwszy: zrob sciemniona promocje. "normalnie cena wynosi 180, ale na haslo 'kocham nature' obnizka do 100 zl za produkt! promocja trwa do 21 grudnia lub wyczerpania zapasow". to standardowa promocja stosowana przez wszystkich graczy na rynku. uderzamy tutaj w kazdego kto lubi przyoszczedzic, czyli praktycznie w kazdego. wzmianka o ograniczeniu czasowym jest po to zeby przyspieszyc podjecie decyzji.
druga: zrob specjalnie popsuta promocje. tutaj uderzamy w cwaniakow ktorzy czerpia satysfakcje z tego ze rozgryzli system i wykorzystali jego slabosci. oczywiscie ostatecznym wygranym jestesmy my, ale cwaniak nie musi o tym wiedziec. "kup jeden produkt za 180 zlotych, dwa za 210 zlotych lub trzy za 540". kazdy cwaniak od razu przyuwazy ze opcja numer dwa jest ewidentnym bledem, wiec jak szybko kupi (zanim te glupole w sklepie zauwaza i poprawia), to bedzie mial dwa produkty po 105 zlotych, a nie po 180! "grazyna, podaj mnie moja karte, szybko!".
trzeci: ludzie oceniaja wartosc rzeczy relatywnie, a nie absolutnie, co oznacza ze jest postawimy obok prouktu drogiego, produkt jeszcze drozszy, to ten drogi bedzie sie wydawal mniej drogi niz gdyby stal samotnie i straszyl wysoka cena. do ogloszen dodawaj wiec tez ze zapraszasz na oferte recznie rzezbionego sokola maltanskiego za 1500 zlotych. samo to sprawi ze recznie rzezbiony produkt za stowke bedzie sie wydawal tani.
powodzenia.