Pies przybiegł do mojego zaczął piszczeć. Razem z mamą zastanawiałyśmy się co jej jest. Pić daliśmy, jeść nie chciała, na dwór też nie... No to znów pytanie: o co jej chodzi? Mama, wierząc, że psy rozumieją wszystko co do nich mówimy pytam się psa o co mu chodzi. Pies przybiegł do mnie do pokoju, wskoczył mi na łóżko i zaczął "kopać"w kołdrze. Po chwili tam zwymiotowała i jak gdyby nigdy nic sobie poszła. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.