Niedawno, miałam studniówkę. Wszystki szło idealnie, taniec, miła atmosfera itp. Do czasu aż nie zachciało mi się wyjść do toalety, kiedy byłm w kabinie do łazienki weszła grupka (nie wiem dokładnke ilu) dziewczyn i zaczęły rozprawiać jaka to Izka (moje imię) jest głupią suką. Że wstyd im się przy niej pokazywać i żałują że nie zdechła przed balem. Że jakby mogły to by ją zaj##ały Dalszego dialogu już wam oszczędzę. Kiedy wyszły wyszłam i ja sądząc że nie mowily o mnie gdyz po głosie nie rozpoznawałam zadnej mojej psiapsi. To zdarzenie jednak mnie troche speszyło wiec postanowiłam udać sie jużdo domu, ale mój partner(nazwijmy go Marcin) zatrzymał mnie i powiedział żebym zatańczyła z nim chociaż jeszcze raz. Zgodziłam się. Podczas tańca ktoś z tyłu nadepnął mi na sukienke , a ta rozpruła sie aż do pasa... Chyba jednak to o mnie mówili..Yafud. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Marianna [YAFUD.pl] | 31 Maja, 2019 01:02
A wiesz, że zdarzają się zbiegi okoliczności?