Dwa tygodnie temu byłam świadkiem jak kierowca potrącił dziewczynkę, która wybiegła mu nagle z chodnika prosto przed maskę. Dziecko miało rozbitą głowę, prawdopodobnie złamaną rękę i straciło przytomność. Gdy składałam zeznania policji, zaniosłam się płaczem. Tak płakałam, że postronni ludzie nie mogli uwierzyć, że to nie jest moje dziecko i nie wiem, kim są jej rodzice. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.