Jakis czas temu postanowilam odwiedzic knajpe w ktorej kiedys pracowalam.Usiadlam przy barze i rozmawialam z 33 letnim Rafalem (barmanem ktory pracuje tam do tej pory).Po chwili oznajmil mi ze zaraz zjawi sie tutaj dziewczyna ktora nie daje mu spokoju i poprosil mnie zebym udawala jego dziewczyne.Srednio mi sie to podobalo ale zgodzialm sie.Kiedy juz pojawila sie ow dziewczyna od razu zaczela mnie wypytywac o rozne rzeczy.Jak sie poznalismy itd.Kiedy zapytala o szkole powiedzialam ze studiuje polonistyke (tak naprawde jestem w klasie maturalnej).Kiedy juz wychodzilam z knajpy moj niby chlopak akurat wrocil za bar i na pozegnanie rzucil: "Ja tu sobie jeszcze popracuje a ty kochanie wracaj do domu i czekajac na mnie ucz sie do matury."Oczywiscie slyszala to jego adoratorka.Poza tym ze nie jestem studentka wyszlo na jaw ze moj niby facet jest 15 lat ode mnie starszy. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.