Natura_Rzeczy | 37.30.16.* | 26 Marca, 2019 17:58

A Ty przepraszam, przytaknales mamusi? Czy wyprosiles z domu? Zajmujesz sie dzieckiem?

dhf | 86.186.26.* | 26 Marca, 2019 21:11

A ch... ci do tego.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2019-04-01 11:11:00 [Powód:Omijanie cenzury]

Natura_Rzeczy | 37.30.23.* | 26 Marca, 2019 21:37

A to, ze mezus sie zali w historyjce, jakby czul sie bezsilny w zaistnialej sytuacji. A akoro czuje sie bezsilny, to prawdopodobnie, ani nie zajmuje sie dzieckiem, ani nie stoi murem za zona, a powinien, zwlaszcza ze jego mamuska zwraca sie do niej obrazliwie.

prrr | 31.0.126.* | 27 Marca, 2019 09:57

No właśnie mnie też się autor tekstu wydaje ci.pą.

Kropka | 178.37.24.* | 28 Marca, 2019 11:16

Uświadom kochanej mamusi, żeby odszczekała te słowa. Chyba zapomniała, że takie obiążenia bywają dziedziczne

Kate | 37.109.33.* | 28 Marca, 2019 11:35

Oho pustostany się odezwały. A bezsilność mówi wam to coś? Poza tym depresja poporodowa to ciężka sprawa i dla kobiety i dla ojca dziecka i dla dziecka i dla rodziny. Ale widzę że tutaj sam zjazd ludzi którzy nie mają żadnego pojęcia o temacie. Takim można tłumaczyć że matka potrafi własne dziecko odepchnąć, a oni i tak będą gardlowac swoje wyimaginowane racje.

Natura_Rzeczy | 188.147.4.* | 28 Marca, 2019 14:39

Czego znowu nie rozumiesz? Zona ma depresje, nie on. Ją tesciowa obraza, a on nic, tylko zali sie w internecie obcym ludziom. Jak partner nie potrafi pomoc drugiemu, ktory czuje sie gorzej, to do dupy taki partner. Nieodpowiedzialny. Na takiego czlowieka nie mozna liczyc, bo ciagle bedzie sie czul bezsilny.

ftr | 86.186.26.* | 28 Marca, 2019 21:37

A ch... ci do tego.

Natura_Rzeczy | 188.147.97.* | 28 Marca, 2019 23:08

Ja c.h.u.j.a nie mam, ale ty widac nie potrafisz przestac o nim myslec.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2019-04-09 12:26:19 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]

Kate | 37.109.33.* | 30 Marca, 2019 19:56

Akurat jesteś jedyną osobą która jak zwykle nic nie rozumie. Ja z przypadkami depresji poporodowej miałam do czynienia. Jak widać ty nie. Mój komentarz po raz kolejny nie był zachętą do wypowiadania się przez ciebie. Weź się dziewczyno ogarnij, wydaje ci się że to jest wszystko takie proste. To co napisałaś obraża i kobiety przeżywające depresję poporodową i ich mężczyzn którzy często są po prostu bezsilni bo po pierwsze rodzina nie rozumie czym taka depresja jest, a oni sami też nie są do końca przygotowani na coś takiego. Także po raz kolejny zamilcz na temat rzeczy o ktorych nie masz pojęcia.

Uhhq | 188.47.97.* | 01 Kwietnia, 2019 03:37

Ale teraz to ty bez sensu piszesz.
Głupie babsko (mamusia autora) obraża żonę autora, a ten zamiast zje*ac matkę, żali się na necie. A mamusi pewnie nawet uwagi nie zwrócił.
Teraz jego żona ma większą depresję niż miała, bo nie dość, że poród i hormony zrobiły swoje, to jeszcze "mamusia"dorzuciła coś od siebie. Autor powinien wyje*ać swoją matkę z ich domu, po tym jak zaczęła obrażać jego żonę, ale wiadomo, łatwiej się żalić na necie niż coś zrobić.
A pytanie o zajmowanie się dzieckiem nie jest bez sensu. Depresja się pogłębia przez brak odpoczynku i nieustanne zajmowanie się dzieckiem. Niestety nadal normą jest, że ojcowie nie poczuwają się do opieki nad własnymi dziećmi. Wtedy wszystkie obowiązki spadają na kobietę. Przy depresji to potrafi dobić.

Kate | 37.109.33.* | 01 Kwietnia, 2019 12:22

Rodzina często nie rozumie czym jest depresja poporodowa i dlaczego nie jest jak w filmach. Dziecko wyciągnięte z brzucha, mama od razu się w nim zakochana, nie odstępuje na krok, a szczęśliwy tatuś ma mnóstwo czasu na zajmowanie się potomkiem. W depresji poporodowej matka brzydzi się dziecka, albo w ogóle go nie chce, pomimo że dziecko było planowane, ojciec zasuwa na etacie i w domu przewija, karmi dziecko bo żona chodzi zgięta w pół i płacze. A teściowa zamiast pomóc przy dziecku oskarża synową o bycie wyrodna bo ona swoje dzieci od razu po urodzeniu przytulała do piersi i w głowie jej się nie chce zmieścić, że ktoś może nie odczuwać instynktu macierzyńskiego do takiego słodkiego bobasa. Depresja poporodowa to dramat całej rodziny, nie tylko matki malucha i każdy kto nie potrafi zrozumieć tego jest troglodyta. Pamiętaj że dziadkowie też na tym cierpią bo ich wnuk płacze, brak mu opieki, bo dziecko nie wie jak przytula mama, bo ma niezmieniona pieluchę, odparzenia. Często w takich przypadkach to właśnie dziadkowie zajmują się maluchem bo matka dziecka nie dotknie, a tata musi jednak pracować na utrzymanie rodziny.

Natura_Rzeczy | 188.146.49.* | 05 Kwietnia, 2019 15:29

Zone autora obrazila paskudnie tesciowa. Autor nic z tym nie zrobil, tylko zali sie w sieci. Bezsilnosc? Moze ja czuc tylko osoba chora. Autor jak widac nie dorosl do roli ojca. Jest niedojrzaly, brak mu odwagi i nie daje poczucia bezpueczenstwa zonie, dodatkowo nie szanuje jej. Wcale sie nie dziwie, ze ta kobieta ma depresje jak ma takiego gnoja za meza i ojca swojego dziecka, ktory pozwala zeby ktoa ja obrazal. Nie ma dla niego zadnego usprawiedliwienia. Co ten matol zrobi jak dziecko zacznie rosnac i bedzie miec wieksze potrzeby, zacznie sie bunt? Przeciez on jest bezsilni. Zwykly mieczak, egoista.

Kate | 37.109.33.* | 05 Kwietnia, 2019 15:51

O jejciu jejciu nie popłacz się.. a może zamiast radzić komuś żeby kogokolwiek wyrzucał z domu nie mając elementarnej wiedzy o sytuacji życiowej tej osoby sama się po prostu wyrzuć i nie zatruwaj innym powietrza.