Mama mi kiedyś opowiadała, że jak mój brat chodził do podstawówki czekała na niego w samochodzie. Kiedy usłyszała, że wsiadł od razu pojechała go zawieść do pobliskiej szkoły. Kiedy zajechali, nic nie słyszy żeby wysiadał to mówi do niego "Marcin wysiadaj". Dalej cisza, to mówi znowu "Marcin wysiadaj". Znowu cisza. Odwraca się, a tam tylko worek na buty. Jej mina musiała, być wtedy bezcenna, ale wróciła się po niego i go już zawiozła. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
palacz | 5.173.128.* | 24 Stycznia, 2019 13:18
Powinni jej prawko zabrać. Co ona, w lusterka nie patrzy?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
palacz | 5.173.128.* | 24 Stycznia, 2019 13:18
Powinni jej prawko zabrać. Co ona, w lusterka nie patrzy?