Zrobiłam badania krwi, z których wynikało, że pilnie potrzebuję konsultacji z endokrynologiem. W przychodni zaproponowano mi wizytę na NFZ za rok twierdząc, że i tak mam szczęście. Zapytałam o terminy prywatnie za opłatą 150zł - najbliższy DZIŚ o siedemnastej. Za co oni pobierają te składki? YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
aaaa | 91.123.191.* | 19 Czerwca, 2018 22:39
NFZ za wizyty ponad ustalony (nawet parę lat wcześniej kontrakt) niekoniecznie zapłaci, Ty biorąc prywatną wizytę tak więc sprawa jasna. Smutne ale rozkładając to co ma dana poradnia nie da się inaczej bo idąc tym systemem przy większej ilości wizyt np. w połowie roku już by był planowo cały rok zrobiony.
Poszukaj innej poradni, moze w miescie obok. W sieci znajdziesz info ile trzeba czekac na wizyte w danej poradni. W kazdej poradni jest inaczej. A z terminami jest coraz gorzej, bo lekarze wyjezdzaja, jest ich coraz mniej, a dodatkowo placowki sluzby zdrowia dostaja coraz mniej pieniedzy od panstwa na leczenie. Z czegos przeciez musza wziac kase na 500+ i na podreczniki. Panstwo Polskie staje sie coraz biedniejsze i coraz bardziej zaludnione. Afryka.
jak widzisz w jafudzie, problemem nie jest ani zbyt mala kadra lekarska ani nawet zbyt mala ilosc sprzetu - bo prywatnie znajdzie sie i lekarz i sprzet tego samego dnia na siedemnasta.
problem musi wiec lezec w procesie samej panstwowej ochrony zdrowia. gdzies tam powstaja przestoje, blokery, a sam proces zapewne plynie bardzo nieoptymalnymi sciezkami.
zasadniczo jest to przyklad na to ze zarzadzanie panstwowe jest zawsze mniej efektywne niz prywatne. sytuacja jest nieco bez wyjscia, bo biedaki tez musza miec dostep do ochrony zdrowia (lub bedziemy mieli zarazy szalejace na ulicach, co sprawi ze trzeba bedzie sie zamykac w chronionych fortecach, blablabla i na koncu wyjdzie drozej), a jednoczesnie sami chcielibysmy nie musiec czekac latami na diagnoze swojego stanu zdrowia.
sadze ze jedyna opcja to traktowac skladke zdrowotna jako dotacje na biednych i skarbonke na czas zwolnienia lekarskiego. na dorazne leczenie trzeba sobie przygotowac osobne pieniadze, nie ma innego wyjscia. a przynajmniej ja nie widze innego wyjscia.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Natura_Rzeczy[ Zobacz ]
-1
4
QSSU | 77.45.38.* | 20 Czerwca, 2018 08:09
Też jesteś biedny, ale umysłowo.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
Lekarzy jest malo, a to ze przyjmie za kase, znaczy tyle ze chce zarobic. O przyczynach napisalam. Masz racje jedynie w tym, ze aby dostac sie do lekarza, trzeba isc prywatnie, albo isc na ostry dyzur do szpitala. Tak mozna obejsc dlugie czekanie do ortopedy, laryngologa, czy innych soecjalistow, kiedy potrzebujemy leczenia teraz, a nie za pol roku, a nie mamy kasy, badz nie chcemy wydawac na prywatnego.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika cerebrumpalm[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
aaaa | 91.123.191.* | 19 Czerwca, 2018 22:39
NFZ za wizyty ponad ustalony (nawet parę lat wcześniej kontrakt) niekoniecznie zapłaci, Ty biorąc prywatną wizytę tak więc sprawa jasna. Smutne ale rozkładając to co ma dana poradnia nie da się inaczej bo idąc tym systemem przy większej ilości wizyt np. w połowie roku już by był planowo cały rok zrobiony.
Natura_Rzeczy | 188.146.100.* | 20 Czerwca, 2018 00:24
Poszukaj innej poradni, moze w miescie obok. W sieci znajdziesz info ile trzeba czekac na wizyte w danej poradni. W kazdej poradni jest inaczej. A z terminami jest coraz gorzej, bo lekarze wyjezdzaja, jest ich coraz mniej, a dodatkowo placowki sluzby zdrowia dostaja coraz mniej pieniedzy od panstwa na leczenie. Z czegos przeciez musza wziac kase na 500+ i na podreczniki. Panstwo Polskie staje sie coraz biedniejsze i coraz bardziej zaludnione. Afryka.
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 20 Czerwca, 2018 07:27
jak widzisz w jafudzie, problemem nie jest ani zbyt mala kadra lekarska ani nawet zbyt mala ilosc sprzetu - bo prywatnie znajdzie sie i lekarz i sprzet tego samego dnia na siedemnasta.
problem musi wiec lezec w procesie samej panstwowej ochrony zdrowia. gdzies tam powstaja przestoje, blokery, a sam proces zapewne plynie bardzo nieoptymalnymi sciezkami.
zasadniczo jest to przyklad na to ze zarzadzanie panstwowe jest zawsze mniej efektywne niz prywatne. sytuacja jest nieco bez wyjscia, bo biedaki tez musza miec dostep do ochrony zdrowia (lub bedziemy mieli zarazy szalejace na ulicach, co sprawi ze trzeba bedzie sie zamykac w chronionych fortecach, blablabla i na koncu wyjdzie drozej), a jednoczesnie sami chcielibysmy nie musiec czekac latami na diagnoze swojego stanu zdrowia.
sadze ze jedyna opcja to traktowac skladke zdrowotna jako dotacje na biednych i skarbonke na czas zwolnienia lekarskiego. na dorazne leczenie trzeba sobie przygotowac osobne pieniadze, nie ma innego wyjscia. a przynajmniej ja nie widze innego wyjscia.
QSSU | 77.45.38.* | 20 Czerwca, 2018 08:09
Też jesteś biedny, ale umysłowo.
Natura_Rzeczy | 188.146.224.* | 20 Czerwca, 2018 21:10
Lekarzy jest malo, a to ze przyjmie za kase, znaczy tyle ze chce zarobic.
O przyczynach napisalam. Masz racje jedynie w tym, ze aby dostac sie do lekarza, trzeba isc prywatnie, albo isc na ostry dyzur do szpitala. Tak mozna obejsc dlugie czekanie do ortopedy, laryngologa, czy innych soecjalistow, kiedy potrzebujemy leczenia teraz, a nie za pol roku, a nie mamy kasy, badz nie chcemy wydawac na prywatnego.