Mam 31 lat i jestem singielką - powód? wychowywałam sie na wsi, na studia wyjechałam do duzego miasta, mieszkałam u cioci, musiałam duzo pracowac zeby odciążyć rodziców, byłam biedną szara myszką, po studiach zostałam w miescie, pracowałam, oszczedzałam, odmawiałam jakis wypadów ze znajomymi (bo mnie nie stać) oficjalnie mówiłam, że nie mam ochoty i tak zmniejszyło się grono znajomych.... teraz kazdy juz pozakładał rodzine i zyje swoim zyciem...
ja mam pracę - całkiem fajną, rok temu przestałam wynajmowac pokoik i kupiłam własne M (na kredyt) i samochod, a faceta nadal brak....., pewnego razu trafił sie fajny (z portalu randkowego) nie wiem co poszło nie tak, naprawdę mnie zauroczył, wydawało mi sie ze randka była ok i super się nam rozmawiało, nadawalismy na tych samych falach, ale on nie miał nic, mieszkania samochodu, wrócił z zagranicy dopiero szukał pracy, naprawdę fajny facet - i co? nawet on mnie nie chciał!! moim zdaniem przestraszył się mojej niezależnosci i samodzielności, chciał był samcem alfa ale przy mnie nie mógł tak od razu....
teraz naprawde mam problem bo jestem w wieku w którym fajni faceci pozakładali rodziny, zostali rozwodnicy i z dziecmi........
Przeciez mezczyzne mozna poznac gdziekolwiek. Moze to kwestia Twojego nastawienia? Moze na sile szukasz?
1
3
m | 83.26.27.* | 11 Maja, 2018 17:47
W moich czasach chcąc spędzić czas ze znajomymi,szło się gdzieś w plener.Na wypadach do kina czy dyskoteki płacili chłopaki.Dziewczyny zwykle nie wydawały nic,co dopiero mówić o utracie oszczędności.Jakoś powód że chciałaś zaoszczędzić i dlatego znajomi Ci się wykruszyli nie przekonuje mnie.Chyba że namawiali Cię na zagraniczne wojaże.W dzisiejszych czasach jest wiele samotnych ludzi,na pewno kogoś znajdziesz.Daj się poznać jaka jesteś,a nie co masz.Piszesz że on chciał być "samcem alfa",a odnoszę wrażenie,że to Ty uważałaś się za tą lepszą i ważniejszą.To się da wyczuć.
0
4
Tom | 159.205.194.* | 14 Maja, 2018 13:13
Mam ponad 30 lat. Rok temu rozstałem się z dziewczyną o której myślałem bardzo poważnie - myślałem o oświadczynach. Jednak coś się jej poprzestawiało i koniec końców się rozeszliśmy. Wtedy założyłem Tindera. Chciałem mieć zajęcie żeby nie zwariować, mieć z kim popisać. Niczego sobie po tym nie obiecywałem szczególnie że mieszkając na wsi ciężko kogoś tam znaleźć. Tak - obecną dziewczynę poznałem przez Tindera - jest normalna, ma swoje zalety i wady (kto jest bez wad?) i fajnie nam się póki co układa... "Szukajcie a znajdziecie...";)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
lioheart | 88.156.219.* | 11 Maja, 2018 15:34
Ja w sumie jestem wolny :)
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 11 Maja, 2018 16:31
Przeciez mezczyzne mozna poznac gdziekolwiek. Moze to kwestia Twojego nastawienia? Moze na sile szukasz?
m | 83.26.27.* | 11 Maja, 2018 17:47
W moich czasach chcąc spędzić czas ze znajomymi,szło się gdzieś w plener.Na wypadach do kina czy dyskoteki płacili chłopaki.Dziewczyny zwykle nie wydawały nic,co dopiero mówić o utracie oszczędności.Jakoś powód że chciałaś zaoszczędzić i dlatego znajomi Ci się wykruszyli nie przekonuje mnie.Chyba że namawiali Cię na zagraniczne wojaże.W dzisiejszych czasach jest wiele samotnych ludzi,na pewno kogoś znajdziesz.Daj się poznać jaka jesteś,a nie co masz.Piszesz że on chciał być "samcem alfa",a odnoszę wrażenie,że to Ty uważałaś się za tą lepszą i ważniejszą.To się da wyczuć.
Tom | 159.205.194.* | 14 Maja, 2018 13:13
Mam ponad 30 lat. Rok temu rozstałem się z dziewczyną o której myślałem bardzo poważnie - myślałem o oświadczynach. Jednak coś się jej poprzestawiało i koniec końców się rozeszliśmy. Wtedy założyłem Tindera. Chciałem mieć zajęcie żeby nie zwariować, mieć z kim popisać. Niczego sobie po tym nie obiecywałem szczególnie że mieszkając na wsi ciężko kogoś tam znaleźć. Tak - obecną dziewczynę poznałem przez Tindera - jest normalna, ma swoje zalety i wady (kto jest bez wad?) i fajnie nam się póki co układa... "Szukajcie a znajdziecie...";)