Przy okazji zbliżających się świąt przypomniała mi się historia z zeszłego roku. Mam 2 córki, 8 i 15 lat. Młodsza (M) do zeszłego roku wierzyła w Mikołaja. Dlaczego przestała? Przed Wigilią M chciała przygotować poczęstunek dla Mikołaja, starsza córka (S) zaoferowała się, że pomoże i przy okazji udowodni M, że Mikołaj nie istnieje. Powiedziała, że dosypie do mleka i masy na ciasteczka "magiczny proszek", dzięki któremu zdemaskują Mikołaja i osoba, która to zje, cały następny dzień spędzi w toalecie. Tak. Dosypała proszek na przeczyszczenie. Mamy w domu taki nie w tabletkach, tylko podobny do mąki, albo proszku do pieczenia. Dla M to, że spędziliśmy z mężem na zmianę prawie cały dzień w toalecie było wystarczającym dowodem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
ciotka Klotka | 89.78.222.* | 21 Grudnia, 2017 06:29
A tyle się trąbi o tym, żeby trzymać lekarstwa poza zasięgiem dzieci...