Ta wpadka nie spodobała się moderatorom i znajduje się obecnie w odrzutach. Głosuj jeśli się nie zgadzasz z naszą opinią
19.07.2017 12:44 TRASH #39451
?Głosy: 9Komentarze: 7Jakiś czas temu oddałam w dzierżawę z przeniesieniem mojego konia. Oczywiście zanim to zrobiłam, obejrzałam dokładnie miejsce, w którym zamieszka i sporządziłam dokładną umowę. Co 3 tygodnie jeździłam odwiedzać moją klacz, żeby zobaczyć, czy nie dzieje się krzywda. Ostatnio pojechałam, ale zostałam poszczuta psami. Po kilku dniach dowiedziałam się, że dzierżawiący oddał klacz handlarzowi, na rzeź. Niestety nie udało się jej już uratować, za późno się dowiedziałam. Wszyscy rozkładają ręce, mogę odzyskać jedynie wartość konia na mięso (ok. 2 tys zł), mimo, że klacz była sportowa i ze świetnym rodowodem, warta o wiele więcej. Została oddana na rzeź, bo to szybka i pewna gotówka, a mi nikt nie zwróci życia mojego ukochanego towarzysza, zwierzęcia, które miałam od dziecka. YAFUD
?Głosy: 9Komentarze: 7©Copyright 2009-2024 YAFUD.PL - Tekstowe demotywatory, śmieszne teksty, wpadki i historie z życia wzięte to nasz sposób na dobry humor. Polityka prywatności.
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 19 Lipca, 2017 13:50
Jakbys kochala, to nie oddalabys konia.
bum_bum [YAFUD.pl] | 19 Lipca, 2017 15:32
Stara chabeta i tyle. :)
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 19 Lipca, 2017 16:22
A druga rzecz, jak zostalas poszczuta psami, to trzeba bylo zadzwonic na policje i w tym samym dniu byc tam z policja. Jak sie kogos kocha to sie nim opiekuje, a nie zostawia na pastwe losu.
fejk | 83.22.249.* | 19 Lipca, 2017 20:44
Dziwne... nie wyobrażam sobie oddać coś komuś w dzierżawę, a ten ktoś włada jak własnym - tak jakby wynająć jednej osobie mieszkanie, a de facto byłby tam burdel, albo mieszkaniec podnająłby 50 zagranicznym.
Za rozporządzanie nie swoim mieniem powinno być coś więcej, a skoro koń z rodowodem itd., to wartość utraconych możliwości niemała.
Albo umowa jednak nie była taka super, albo autorka dała się zbyć byle czym.
Kurczę, to tak jakby zrobić np. "wystawę kotów rasowych", na ten czas "wydzierżawić"kociaki od właścicieli i hodowców, po czym je sprzedać za bezcen, no bo oryginalnego rodowodu nie otrzymasz na czas dzierżawy.
qrqs | 94.254.177.* | 20 Lipca, 2017 13:24
Dokładnie jak pisze kolega wyżej. Albo autorka dała się zbyć byle czym bo jest młoda i naiwna (przy okazji mam takie specjalnie żarówki do sprzedania 500zł sztuka. Akurat dostaniesz 2 tyś , 4 sobie kupisz. Wyglądają jak normalne ale są lecznicze, leczą np ludzi naiwnych. Może zainteresowana jesteś?), albo umowa była spisana na kartce wyrwanej z notatnika z czarodziejkami z księżyca, o podobnej jak w notatniku treści.
fejk | 83.22.249.* | 20 Lipca, 2017 13:33
Czarodziejkę z Księżyca to ty akurat szanuj :P
Magda | 62.21.104.* | 23 Lipca, 2017 00:22
Widać, że nie macie pojęcia o koniach. Sama mam dwa konie, kocham je, to moje zwierzęta, ale nieraz dzierżawiłam jednego czy drugiego. To normalne w tym świecie. Tylko jeśli decyduje się na dzierżawę z przeniesieniem, to albo tak drogą, że odstraszy Januszy, albo blisko siebie i sprawdza się nawet kilka razy w tygodniu stan konia.