Byłem na wakacjach w małym domku w górach.Na górę idzie się około 40min. Razem ze mną była moja ciocia ze swoimi dziećmi. Pewnego dnia razem z moją kuzynką ( w moim wieku, nie grzeszy inteligencją) i moim tatą wybraliśmy się do miasta na zakupy. Po zakupach pakowalismy je do reklamówek. Do mojej zapakowanej reklamówki moja genialna kuzynka wrzuciła niedbale kalafior, rozrywając ją i w rezultacie poszedłem do najbliższego sklepu po jakiś karton. Głupio mi było stać tak w sklepie i wybierać jakieś kartony więc wziąłem pierwszy lepszy z brzegu i wrzuciłem do niego reklamówkę. Poszedłem do samochodu i położyłem karton na kolanach. Przeczytałem napis na kartonie "Mintaj Filety". W rezultacie spędziłem godzinną drogę samochodem z nosem w cuchnącym niemiłosiernie kartonie i 40 minutową stromą trasę do góry nadal z nosem w kartonie po mintajach. :C YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
3
1
SannaH | 93.94.187.* | 14 Lipca, 2017 13:13
Ewidentnie kuzynka nie jest jedyną osobą w rodzinie, która "nie grzeszy inteligencją".
0
2
aaaaaa | 89.78.222.* | 14 Maja, 2020 10:46
Widocznie to u nich rodzinne;-)
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika SannaH[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
SannaH | 93.94.187.* | 14 Lipca, 2017 13:13
Ewidentnie kuzynka nie jest jedyną osobą w rodzinie, która "nie grzeszy inteligencją".
aaaaaa | 89.78.222.* | 14 Maja, 2020 10:46
Widocznie to u nich rodzinne;-)