Jechałam kiedyś bardzo zatłoczonym busem. Wszyscy przytuleni do siebie jak sardynki. Nie było gdzie palca wcisnąć i jak się przekręcić. Za mną stał młody chłopak. Po pewnym czasie na swoich czterech literach poczułam coś twardego. I tak przez dłuższy czas.. Pomyślałam, że to portfel, telefon, cokolwiek... :P Po paru przystankach zbierałam się do wyjścia a on się tylko nachylił i wyszeptał: SORRY YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 10 Października, 2016 20:59
Uznaj to za komplement.