Za długie i w sumie trochę to zamotane =/
Przykro mi autorko, nie wiem dlaczego, bo kompletnie nie zrozumiałem Twojej historii (tragicznie napisana, w połowie musiałem odpuścić, bo i tak nic się nie dało zrozumieć), ale masz moje wyrazy współczucia.
Nic nie rozumiem. Doczytał ktoś do końca?
tl;dr
Laska pojechała ze swoim chłopakiem, jego bratem i partnerką brata na wakacje i dodatkowo zaprosiła swoją przyjaciółkę z objawami PMS, nie wiadomo po co, bo jej nie lubi.
Później przyjechali rodzice jej chłopaka, a ta przyjaciółka była dla nich niemiła (beSZCZELNA wręcz). Później chciała ściągnąć swojego chłopaka, który nie chciał przyjechać. Pokłóciły się i przyjaciółka z PMS wróciła do domu i teraz nie chce oddać kasy chociaż ma audi.I najważniejsze info : Koleżanka z PMS studiowała prawo.
To chyba tyle.
Odnoszę wrażenie, że to przyjaciółka jest poszkodowana, a dziewczyna z yafuda na siłę się wybiela.
niezbyt czaje czym sie przejmowac... chodzi o 250 zlotych?
Nie znamy wersji drugiej strony, jeżeli jechałabym na odpoczynek ze znajomymi no to przepraszam bardzo z jakiej racji miałabym nieoczekiwanie spędzać ten czas jeszcze z ich teściami? Nie wiemy też jak zachowywała się ta kobieta - teściowa wobec przyjaciółki autorki opowieści.
To raczej wygląda, jakby teściowie wpadli do brata, ale przy okazji chcieli spotkać autorkę i drugiego syna, więc ich też odwiedzili. Choć to trochę dziwne, skoro miał być wspólny grill niedługo później...
Inna sprawa - przyjaciółka jechała nocą, nie spała, a po przyjeździe zastała pełną chatę, zapewne dużo gadających ludzi, którzy jej spać nie dali, albo nie dali jej się chociażby odświeżyć po podróży (wiecie "chodź, przywitasz się, zaraz się sobą zajmiesz", "no nie idź jeszcze, posiedź z nami!", "nie wypada, gości mamy, a ty chcesz się schować w łazience?", a ty się na nogach słaniasz z nerwów i zmęczenia). A ona jeszcze z nimi siedziała co najmniej pół dnia, aż teściowie mieli jej dość.
Następna sprawa - dzwoni po swojego chłopaka... Dziewczyna miała nadzieję na spędzenie czasu z przyjaciółką i jej chłopakiem, oraz, z doskoku, z rodziną brata chłopaka;a tu się okazuje, że jeszcze teściowie będą, że jeszcze wspólne grillowanie... oni w większości się znają, a ona zna w zasadzie tylko dwie osoby. Nic dziwnego, że dzwoniła do chłopaka, żeby czuć się raźniej. A tu przyjaciółka jej mówi "nie dzwoń do niego, bo pewnie nie chce przyjechać", a ona widzi to tak, że przyjaciółka jest po prostu ignorantką i nie widzi, w jakiej sytuacji ją postawiła, chociaż całkiem niechcący (autorka nie miała wpływu na przyjazd teściów, choć przyjaciółka mogła to inaczej widzieć).
Więc się dziewczyna tego samego dnia spakowała i pojechała, żeby nie czuć się jak piąte koło u wozu. Nie skorzystała z wyjazdu, w zasadzie nie pomieszkała, więc chciała odzyskać swoje pieniądze z zaliczki.
A co do gadania z ex-psycholem. Czy ona rzeczywiście wiedziała, że ma nie rozmawiać z nim o swojej przyjaciółce? Czy przyjaciółka (autorka) powiedziała jej, że sobie tego nie życzy? Dziewczyna mogła się z exem przypadkiem spotkać, a wspólnym tematem była właśnie autorka Yafuda. Cóż to jest powiedzieć "A, Autorce się powodzi, pracuje za granicą, jest w ciąży ze swoim partnerem, no, nie narzeka, nie narzeka"?
Ciekawe, czy autorka każdego, z kim zerwie kontakty, nazywa psycholem... Ex - psychol, przyjaciółka - też psychiczna... Z kim poprzestajesz, takim się... No nie?
Koleżance absolutnie zwrot pieniędzy się należał. Nie skorzystała z wakacji a jedynie zmarnowala czas na drogę. To, że powinna mieć więcej szacunku dla ludzi to też prawda ale to nie ona lecz przyszli teściowie byli intruzami. Najbardziej ciekawi mnie końcowe stwierdzenie: "...zachowanie godne osoby chorej psychicznie (a ma 29lat, mgr prawa i pracuje w kancelarii a za niedlugo bedzie miec doktorat"Dlaczego Twoim zdaniem człowiek mający 29 lat, mgr prawa, pracownik kancelarii i.t.d. nie może zachorować psychicznie?
Byliby intruzami gdyby wszyscy zamieszkiwali w jednym domku.
Chyba jednak było ich za dużo jak na 1 domek a jeśli brat z rodziną wynajdował oddzielny a teściowie zatrzymali się u niego to nie byli intruzami. Koleżanka rzeczywiście zachowywała się co najmniej nieodpowiednio jednak zwrot pieniędzy jej się należał i nie ma tu nic do rzeczy czy jest bogata czy nie.
Nie nalezal, bo mleko juz sie rozlalo. Formalnosci zostaly wczesniej zalatwione, przyjaciolka zgodzila sie na nie.
Uwazam, ze wina lezy po obu stronach. Autorka nie powinna zmuszac przyjaciolki do spedzania czasu z tesciami autorki (jesli to mialo miejsce), a przyjaciolka powinna z kolei byc bardziej asertywna, a nie zgadzac sie na wszystko, a potem miec pretensje, za skutki swoich decyzji.
A od siebie dodam, ze prawnicy sa w wiekszosci egoistami z roszczeniowym nastawieniem do zycia.
PS
"Wraz z chlopakiem zdecydowalismy sie na urlop i dolaczenie sie do jego brata z rodzina na urlopie nad Baltykiem. Gdy dowiedziala sie o tym moja byla juz przyjaciolka, stwierdzila ze tez do nas dolaczy bo musi mnie koniecznie zobaczyc."
te dwa zdania wyjasniaja, ze przyjaciolka zachowala sie jak histeryczka, bo dobrze wiedziala ze nie bedzie ze swoja kolezanka sam na sam, ale ze bedzie mnostwo innych ludzi, ktorych nie zna.
Histeria u 29 letniej kobiety i do tego doktorantki, prawniczki, jest zenujaca... Nie nalezy jej sie zaden zwrot zaliczki, a przeciwnie, powinna oddac swoja czesc za zaplacony domek, bo to nie wina autorki yafuda, ze przyjaciolka dostala napadu histerii i uciekla z domku.
Pisownia taka, ze mozna sie pociac. Zamiast urlopu, zafunduj sobie slownik. Prosze Cie, zrob to.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Urps | 87.207.148.* | 07 Lipca, 2016 15:58
Za długie i w sumie trochę to zamotane =/
NickNickNick | 94.254.161.* | 07 Lipca, 2016 17:55
Nic nie rozumiem. Doczytał ktoś do końca?
FloweyTheFlower [YAFUD.pl] | 07 Lipca, 2016 18:46
tl;dr
Laska pojechała ze swoim chłopakiem, jego bratem i partnerką brata na wakacje i dodatkowo zaprosiła swoją przyjaciółkę z objawami PMS, nie wiadomo po co, bo jej nie lubi.
Później przyjechali rodzice jej chłopaka, a ta przyjaciółka była dla nich niemiła (beSZCZELNA wręcz). Później chciała ściągnąć swojego chłopaka, który nie chciał przyjechać. Pokłóciły się i przyjaciółka z PMS wróciła do domu i teraz nie chce oddać kasy chociaż ma audi.I najważniejsze info : Koleżanka z PMS studiowała prawo.
To chyba tyle.