Wracam do domu po imprezie około 3 w nocy, lekko zawiany (0,83 promila). Prawie w furtce mijam złodzieja z moim telewizorem w rękach( tv stał w garażu, kupiony tego dnia). Niewiele myśląc sprzedaję mu strzała w pysk, koleś pada i upuszcza mój tv. Pomijam już próby zwalenia winy na mnie, bo niby byłem pijany(!). Po około 3 miechach koleś dostaje wyrok za włamanie i kradzież, ale ani słowa o zwrocie kasy za moją własność(zamek, drzwi od garażu, telewizor). YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
44356TRASH