Byłem w delegacji na 3 miesiące, gdy wróciłem, przywitała się ze mną żona a nawet pies. Rodzony syn stał z boku podpierając ścianę, nie powiedział ani słowa.YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Było | 89.73.14.* | 06 Czerwca, 2016 15:10
Było już w wersji syna.
0
2
wtpw | 109.173.215.* | 08 Czerwca, 2016 21:24
"a nawet pies" przecież psy witają się z człowiekiem nawet jak wychodzi z kibla
0
3
JużOjciec | 212.91.11.* | 10 Czerwca, 2016 13:16
I YAFUD i nie.. nie wiem ile syn ma lat. Gdy byłem mały zawsze cieszyłem się na powroty ojca z delegacji, ale w wieku 8, 9 lat, czy "wczesnych nastu"bardziej irytowało mnie to, że nie ma kto mi pomóc w matmie, czy zabrać na rower. Z czasem zrozumiałem, że ciężko pracował m.in. dla mnie, ale nie wymagaj, by cieszył się z tego, że Cie nie ma. Pogadaj z nim, tak jak ja teraz rozmawiam z córką, że musiałem siedzieć przy projekcie do 22-23 i dlatego nie czytałem jej bajki na dobranoc..
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Było | 89.73.14.* | 06 Czerwca, 2016 15:10
Było już w wersji syna.
wtpw | 109.173.215.* | 08 Czerwca, 2016 21:24
"a nawet pies"
przecież psy witają się z człowiekiem nawet jak wychodzi z kibla
JużOjciec | 212.91.11.* | 10 Czerwca, 2016 13:16
I YAFUD i nie.. nie wiem ile syn ma lat. Gdy byłem mały zawsze cieszyłem się na powroty ojca z delegacji, ale w wieku 8, 9 lat, czy "wczesnych nastu"bardziej irytowało mnie to, że nie ma kto mi pomóc w matmie, czy zabrać na rower. Z czasem zrozumiałem, że ciężko pracował m.in. dla mnie, ale nie wymagaj, by cieszył się z tego, że Cie nie ma. Pogadaj z nim, tak jak ja teraz rozmawiam z córką, że musiałem siedzieć przy projekcie do 22-23 i dlatego nie czytałem jej bajki na dobranoc..