Znam sytuacje, kiedy jedno z byłych partnerów postanawia spróbować powrotu do zerwanego kiedyś związku. Niestety do mojego mężczyzny odezwała się jego była. Nie był to długi związek. Potem przez kilka lat nie mieli kontaktu. Nagle "bez powodu"zaczęła do niego regularnie pisać. Zaproponowała mu też spotkanie, po chwili łaskawie dodając, że może wziąć mnie z sobą. Nie byłam zachwycona wizją takiego popołudnia. Wolałam jednak iść i sytuację mieć pod kontrolą. Od razu dostrzegłam wyzywający strój byłej. Podczas rozmowy kilkukrotnie wspominała, że mój facet był jej jedynym chłopakiem. Od zerwania nie udało jej się ułożyć życia z żadnym innym. No wspaniale... Do tego nie dało się nie dostrzec jej nieszczerego zachowania względem mnie. Przyglądała się mojej reakcji. Kiedy coś do mnie mówiła, uśmiechała się nienaturalnie. Kiedy ja do niej - zaśmiewała się sztucznie.
Po spotkaniu byłam wściekła. W dodatku była zaczęła namolnie dopominać się o kolejne. Stanowczo odradziłam partnerowi dalsze spotkania z tą osobą, bo jasne było dla mnie, że chce zniszczyć nasz związek... I pewnym sensie miałam rację.
Od wspólnego znajomego dowiedzieliśmy się, że była przypadkiem zobaczyła mnie na jakimś zdjęciu. Zachwycona moim wyglądem postanowiła za wszelką cenę doprowadzić do spotkania... A kiedy już do niego doszło, zauroczyła się od pierwszego wejrzenia. W najbliższym czasie zamierza za wszelką cenę doprowadzić do randki ze mną, ponieważ, jak twierdzi, "nie działając, popełniłaby życiowy błąd".
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 01 Czerwca, 2016 16:48
Czyli z tym jedynym facetem pewnie nie kłamała.