Uczę grać na gitarze. Pewnej soboty umówiłam się, na pierwszą lekcję. Rozmawiałam z ojcem dziecka i jak to mam w zwyczaju, zawsze dzwonię tego samego dnia, żeby potwierdzić przyjazd. Wróciwszy z porannej lekcji na chwilę do domu, poszłam do siostry, która wraz z córeczką i dwoma koziołkami spacerowała po łące. Gawędzimy, śmiejemy się i postanowiłam zadzwonić, żeby potwierdzić lekcję. Zanim usłyszałam drugi sygnał połączenia, spytałam siostry, czemu koziołek "ma taką dupę obesraną?". W słuchawce usłyszałam tylko "a czy to do mnie było?". YAFUD PS. Tak, lekcja się odbyła.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
tpps | 46.227.244.* | 04 Maja, 2016 23:05
Mózg masz chyba obesrany, polskiego się naucz najpierw...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tpps | 46.227.244.* | 04 Maja, 2016 23:05
Mózg masz chyba obesrany, polskiego się naucz najpierw...