Zostałam wezwana do sądu jako świadek. Wezwanie dostałam niecałe dwa miesiące przed rozprawą, dlatego też od razu powiadomiłam szefową, że na dany dzień potrzebuję mieć wolne. Szefowa powiedziała, że ok, będę mieć wolne. Przyszedł luty, patrzę na grafik i wolnego nie mam w tym dniu. Pytam o co chodzi, szefowa na to, że jedna osoba z mojej zmiany złamała nogę, druga zaciążyła, trzecia poszła na zwolnienie z powodu nerwicy i nie dostanę wolnego. Zatem poprosiłam o napisanie jakiegoś zaświadczenia, że się nie stawię na rozprawie, szefowa odparła, że później bo teraz nie ma czasu. I tak chodziłam za nią, aby mi to wypisała aż do dnia poprzedzającego rozprawę. Ostatniego dnia szefowa zwyczajnie pojechała sobie do domu 3 godziny wcześniej. Tak więc olałam ją i po prostu nie poszłam do pracy, żeby być na rozprawie (za niestawiennictwo można być ukaranym grzywną). Przyszłam do pracy spóźniona o 5 godzin. Na co szefowa zbluzgała mnie i wręczyła wypowiedzenie. Powiadomiłam ją, że mam znajomości w inspekcji pracy, jak również mój dobry znajomy jest prawnikiem i chętnie zajmie się sprawą, ponieważ na wezwanie sądu należy mi się dzień wolny wedle prawa. Przeraziła się, podarła wypowiedzenie, zbluzgała mnie ponownie i kazała przyjść do pracy następnego dnia. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Tak się kończy załatwianie spraw "na gębę", a nie w formie pisemnej. A teraz się pilnuj, bo Twoja szefowa zrobi wszystko, żeby Cię wywalić, ewentualnie uprzykrzyć Ci pracę.
Ciotka Klotka | 87.206.13.* | 30 Marca, 2016 21:04
Tak się kończy załatwianie spraw "na gębę", a nie w formie pisemnej.
A teraz się pilnuj, bo Twoja szefowa zrobi wszystko, żeby Cię wywalić, ewentualnie uprzykrzyć Ci pracę.
Voitcus [YAFUD.pl] | 01 Kwietnia, 2016 07:10
Uzupełniając, znajdź sobie na wszystkie takie sytuacje świadków, żebyś potem mogła ten mobbing udowodnić.