Na lekcji wf-u chciałam coś powiedzieć koleżance Ale ona z kimś rozmawiała (była rozgrzewka i biegalismy po sali),a ja się skupiłam na tym żeby ja dogonić.Zagapiłam się i przeleciałam przez ławkę na twarz.Śmiałam się,dopóki się uświadomiłam sobie,że mam złamany nos i 3 wybite palce u ręki.YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
huph | 188.146.6.* | 19 Marca, 2016 10:00
Hahahahaha
Najgłupszy fake świata. Tak cię rozśmieszyła ta sytuacja, że w ogóle nie czułaś bólu? Jasne...
0
2
666 | 82.145.221.* | 19 Marca, 2016 15:03
Up, niektórzy tak mają. Ja znam osobę, która sobie złamała obie nogi i się śmiała dopóki nie uświadomiła sobie, że ma złamanie nogi otwarte. Więc nie musi to być fake
0
3
o.n.a | 94.254.176.* | 20 Marca, 2016 04:23
Oczywiście, że mogła nie czuć. Ja miałam złamany staw biodrowy w wyniku wypadku samochodowego. Naprawdę minęło sporo czasu zanim zaczęłam odczuwać, że to jednak nie tylko stłuczenie. Zdążyłam dojechać do domu ( nie, nie dzwoniliśmy po karetkę itp, to długa historia ) tak działa szok powypadkowy :)
0
4
Ayoioy | 95.215.21.* | 20 Marca, 2016 09:12
Mnie kiedyś stuknął samochód, z całkiem sporą siłą, przewróciłam się na ziemie, facet wyszedł, pomógł mi wstać i pyta czy wszystko okej. Byłam w takim szoku że powiedziałam że tak, spoko, po czym sobie poszłam do domu (z tamtego miejsca jakieś 5 minut). Po drodze poczułam że krew mi leci z czerepa, więc przycisnęłam sobie jakąś szmatkę i doszłam do domu. Jak matka mnie zobaczyła to od razu na pogotowie. Okazało się że na głowę szwy, ręka od strony potrącenia złamana i jeszcze wstrząśnienie mózgu do zestawu. A ja naprawdę, naprawdę nie czułam, żeby głowa lub ręka bolały mnie choć trochę, a wstrząśnienie mózgu wcale bólu nie hamuje.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
huph | 188.146.6.* | 19 Marca, 2016 10:00
Hahahahaha
Najgłupszy fake świata. Tak cię rozśmieszyła ta sytuacja, że w ogóle nie czułaś bólu? Jasne...
666 | 82.145.221.* | 19 Marca, 2016 15:03
Up, niektórzy tak mają. Ja znam osobę, która sobie złamała obie nogi i się śmiała dopóki nie uświadomiła sobie, że ma złamanie nogi otwarte. Więc nie musi to być fake
o.n.a | 94.254.176.* | 20 Marca, 2016 04:23
Oczywiście, że mogła nie czuć. Ja miałam złamany staw biodrowy w wyniku wypadku samochodowego. Naprawdę minęło sporo czasu zanim zaczęłam odczuwać, że to jednak nie tylko stłuczenie. Zdążyłam dojechać do domu ( nie, nie dzwoniliśmy po karetkę itp, to długa historia ) tak działa szok powypadkowy :)
Ayoioy | 95.215.21.* | 20 Marca, 2016 09:12
Mnie kiedyś stuknął samochód, z całkiem sporą siłą, przewróciłam się na ziemie, facet wyszedł, pomógł mi wstać i pyta czy wszystko okej. Byłam w takim szoku że powiedziałam że tak, spoko, po czym sobie poszłam do domu (z tamtego miejsca jakieś 5 minut). Po drodze poczułam że krew mi leci z czerepa, więc przycisnęłam sobie jakąś szmatkę i doszłam do domu.
Jak matka mnie zobaczyła to od razu na pogotowie.
Okazało się że na głowę szwy, ręka od strony potrącenia złamana i jeszcze wstrząśnienie mózgu do zestawu.
A ja naprawdę, naprawdę nie czułam, żeby głowa lub ręka bolały mnie choć trochę, a wstrząśnienie mózgu wcale bólu nie hamuje.